Załuska: Przez ciężką pracę do Ligi Mistrzów

Łukasz Załuska ma na koncie trzy występy w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Nigdy nie wystąpił jeszcze w elitarnej Champions League. Polak ma nadzieję, że tym razem uda mu się zrealizować ten cel.

Łukasz Załuska już raz stanął przed szansą awansu do Ligi Mistrzów - w sezonie 2010/2011 bronił bramki Celtiku Glasgow w przegranym (0:3 i 2:1) eliminacyjnym dwumeczu ze Sportingiem Braga. The Bhoys pożegnali się z marzeniami o "piłkarskim raju" i musieli walczyć o awans do Ligi Europejskiej. Po wygranej u siebie 2:0 w rewanżu sensacyjnie polegli 0:4, a Załuska nie ustrzegł się błędów i od tego czasu jest tylko rezerwowym.

30-latek wiosną przedłużył kontrakt z klubem i ciężko pracuje na swoją szansę. Załuski nie zniechęca fakt, że zdecydowanym numerem 1 jest Fraser Forster, którego Celtic niedawno wykupił za 2,5 mln euro z Newcastle i który cieszy się ogromnym zaufaniem menedżera Neila Lennona.

- Okres przygotowawczy dla golkipera jest bardzo ciężki, ponieważ pracujemy dwa razy więcej niż zawodnicy z pola, a Woodsy (trener bramkarzy - przyp.red.) to szaleniec, który cały czas zmusza nas do ogromnego wysiłku. Możecie spytać Frasera i powie to samo. Cierpimy z bólu - skarży się jednokrotny reprezentant Polski w rozmowie z oficjalnym portalem klubu.

W ostatnich dniach Celtowie rywalizują towarzysko z niemieckimi zespołami. Załuska wystąpił przeciwko III-ligowemu Stuttgart Kickers (0:1), a wcześniej Forster strzegł bramki w meczu z FC Augsburg (0:0). - Stuttgart okazał się bardzo silnym zespołem, nawet lepszym od Augsburga. Stworzyli sobie sporo okazji. Mamy nadzieję, że w kolejnych sparingach pójdzie nam lepiej, ale nie wyniki są teraz istotne - przekonuje.

Wobec nieprzystąpienia do rozgrywek Scottish Premier League Glasgow Rangers, The Bhoys kolejne mistrzostwo kraju mają w kieszeni. W tej sytuacji celem numer 1 staje się powrót do Champions League, w której Celtic nie grał od sezonu 2008/2009. Od upragnionej fazy grupowej Szkotów dzielą 4 mecze, a jednym z ich rywali może zostać Śląsk Wrocław. - Najważniejsze jest to, byśmy za 2 tygodnie byli gotowi na pierwszy mecz kwalifikacji. Na tym skupiają się wszystkie nasze dążenia - zapewnia Załuska.

Zanim Celtic zagra o stawkę, czekają go prestiżowe mecze testowe z Ajaxem Amsterdam i Interem Mediolan. Dla Załuski są one szansą na udowodnienie swojej przydatności. - Mam wielką ochotę, żeby wystąpić w pojedynku z Ajaxem, ale jedyne co będę robił to koncentrował się z całych sił na treningach. Jeśli trener na mnie postawi, będą szczęśliwy. Trzeba poczekać i zobaczyć, co się wydarzy - zapowiada Polak.

Źródło artykułu: