Polonia Bytom wyjedzie do Turcji

 / Piłka nożna
/ Piłka nożna

Na dwutygodniowe zgrupowanie wyjedzie we wtorek drużyna Polonii Bytom. Podopieczni Dariusza Fornalaka w trakcie pobytu nad Bosforem rozegrają cztery mecze kontrolne.

Jak w kalejdoskopie zmienia się tej zimy harmonogram okresu przygotowawczego Polonia Bytom. Pierwotnie śląska drużyna miała odbyć dwa zgrupowania w kraju, potem pojawił się temat wyjazdu na obóz zagraniczny, ale długo wydawało się, że nic z tego nie wyjdzie. Ostatecznie działacze klubu z Olimpijskiej doszli jednak do konsensusu i we wtorek ekipa Dariusza Fornalaka wyjedzie na dwutygodniowe zgrupowanie w Alanyi.

W trakcie pobytu w Turcji niebiesko-czerwoni rozegrają cztery mecze kontrolne. Rywalami śląskiej drużyny będą IL Hodd, występujący na co dzień na zapleczu norweskiej ekstraklasy, miejscowy Alanyaspor i zespół Chimki Moskwa.

Nad Bosforem bytomska drużyna będzie pracować w głównej mierze nad zgraniem i atrybutami techniczno-taktycznymi. Zimą na Śląsk trafiło już dziesięciu nowych graczy. Nie brakuje piłkarzy o uznanym na polskim rynku futbolowym nazwiskach, jak Marcin Cabaj i Hermes Neves Soares, a także zawodników młodych, jak pozyskani w sobotę Wojciech Wilczyński i Kamil Białkowski. Ciekawym wzmocnieniem może okazać się także słowacki defensor Martin Baran, wielokrotny młodzieżowy reprezentant Słowacji.

W dalszym ciągu nie wiadomo, czy w Bytomiu w rundzie wiosennej występował będzie Przemysław Trytko. Napastnik Jagiellonii stracił ostatni rok, przechodząc rehabilitację po zabiegu rekonstrukcji zerwanych więzadeł krzyżowych, których nabawił się w marcu minionego roku grając w... Polonii. Wówczas wysoki napastnik występował w śląskiej drużynie na zasadzie wypożyczenia.

Niewykluczone jednak, że nie tylko bytomianie zadecydują o przyszłości gracza. Według ostatnich informacji do walki o 24-letniego snajpera włączył się także Górnik Zabrze. Decydując się na walkę o angaż przy Roosevelta Trytko musiałby przejść dwutygodniowe testy i zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia na rundę wiosenną. Nie wiadomo, czy piłkarz zaakceptuje takie rozwiązanie.

Źródło artykułu: