Postanowiliśmy ocenić każdy transfer. Ilość gwiazdek obok nazwiska zawodnika jest adekwatna do jego oceny według naszego portalu. Skala ocen wynosi od pięciu gwiazdek do jednej.
Łukasz Matusiak (Tur Turek) ****
Naszym zdaniem najlepszy nabytek pierwszoligowego Podbeskidzia. Matusiak w każdym spotkaniu kontrolnym imponował dokładnością w rozgrywaniu piłki. Zawodnik jest dobrym dryblerem, nie boi się pojedynków jeden na jeden. Choć w formacji środkowej trener Górali ma kilku kandydatów na jedno miejsce, wydaje się, że dla Matusiaka pozycja w wyjściowej jedenastce jest zapewniona.
Sebastian Ziajka (Miedź Legnica) ***
Jako pierwszy podpisał kontrakt z Podbeskidziem. Nominalny napastnik w ostatnim sezonie zdobył dla trzecioligowej Miedzi Legnica 12 bramek. Trener Marcin Brosz stawia jednak Ziajkę na pozycji pomocnika. W dwóch sparingach, w których zagrał 25-letni zawodnik, pokazał się z dobrej strony, choć nie wpisał się ani razu na listę strzelców. Ziajka nie boi uderzyć się z dystansu, co niejednokrotnie udowodnił w meczu z Polonią Bytom.
Paweł Baranowski (Wigry Suwałki) ***
Przejechał całą Polskę i podpisał umowę z Podbeskidziem. Bardzo młody, aczkolwiek perspektywiczny obrońca, wypadł pozytywnie w okresie przygotowawczym i postanowiono ściągnąć go do Bielska-Białej na zasadzie wypożyczenia. Baranowski regularnie występuje w drużynie narodowej, ostatnio został powołany na dwumecz ze Szwecją kadry U-19. Już w nadchodzącym sezonie Górale będą mieli z niego dobry pożytek.
Michał Osiński (Ruch Chorzów) ***
Zawodnikiem Niebieskich trener Brosz interesował się już zimą. Wtedy do transferu nie doszło, tym razem działacze z Bielska-Białej dopełnili wszelkich starań, by Osiński bronił barw Podbeskidzia. Doświadczony obrońca ma być ostoją formacji defensywy. Warto zaznaczyć, że we wszystkich trzech sparingach, w których zagrał, podczas jego pobytu na boisku Górale nie stracili ani jednej bramki.
Adam Brzezina (FC Bohemians) **
Jego nazwisko było długo ukrywane przed prasą. Gdy wszyscy myśleli, że będzie to jakiś spektakularny transfer, odtajano jego nazwisko i emocje nieco opadły. Czeski piłkarz zagrał we wszystkich pięciu sparingach Podbeskidzia, zapisując się tylko raz na listę strzelców. Doświadczony napastnik nie jest typem rasowego snajpera, woli rozgrywać i dogrywać futbolówkę. Przeznaczony jest raczej na ławkę rezerwowych i przynajmniej my widzimy go w roli zmiennika.
Damian Chmiel (Zapora Porąbka) **
Piotr Duda (BKS Stal Bielsko-Biała) **
Obu młodych zawodników postanowiliśmy opisać razem. Ich rola w pierwszym zespole będzie marginalna. Wielce prawdopodobne, że młodzi zawodnicy zostaną wypożyczeni do innego klubu, by mogli grać w pierwszym składzie. W przyszłości mogą stanowić kluczową siłę Podbeskidzia, jednak na chwilę obecną nie odegrają większej roli w kadrze Górali.
Bernard Ocholeche (Motor Lublin) **
Najsłabiej oceniamy nigeryjskiego pomocnika Bernarda Ocholeche. Według naszej oceny Ocholeche będzie miał niewielkie szansę na pierwszą jedenastkę. Niektórzy kibice Podbeskidzia śmieją się, że Nigeryjczyk w meczach sparingowych wyróżniał się tylko… kolorem skóry. Młody zawodnik, jeśli dojdzie już do piłki, często ją traci - ma masę strat. Jest niewidoczny na placu gry. Być może z biegiem czasu nabędzie więcej rutyny i większej pewności siebie. Na razie jednak jest dla nas najsłabszym wzmocnieniem bielszczan.
Bartłomiej Konieczny (Polonia Warszawa) ?
Rzutem na taśmę, bowiem w środę, podpisano kontrakt z kolejnym obrońcą, Bartłomiejem Koniecznym. O tym zawodniku możemy powiedzieć tylko tyle, że w minionym sezonie mieścił się w podstawowej jedenastce Czarnych Koszul. Wcześniej 27-ledni defensor bronił barw Widzewa Łódź oraz Amiki Wronki, z którą zadebiutował w ekstraklasie.
Ilość pozyskanych zawodników: 9
bramkarze: 0
obrońcy: 3
pomocnicy: 4
napastnicy: 2