- Czy zwalniając członków sztabu szkoleniowego działacze PZPN chcieli zmusić Beenhakkera do rezygnacji? Bardzo możliwe. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Holender odszedł, jeżeli za jego plecami zwalnia się zaufanych pracowników, na których mógł polegać - dodaje Maciej Żurawski.
Źródło artykułu: