W piątek na Signal-Iduna Park na murawie mogło pojawić się aż pięciu reprezentantów Polski - Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski w czarno-żółtych barwach oraz Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko w czerwonych koszulkach FC Koeln.
Od dwóch tygodni wiadomym było, że wykluczony jest występ Matuszczyka, którego czeka dłuższy odpoczynek z powodu urazu mięśnia. Przez ostatnie 10 dni z treningów wyłączony jest również "Peszkin", ale zarówno fani Koziołków, jak i trener Frank Schaefer mieli nadzieje na wyzdrowienie Polaka. - Wciąż ma płyn w mięśniu. Nie możemy i nie chcemy podejmować ryzyka. Powróci do treningów wraz z początkiem przyszłego tygodnia - oświadczył na konferencji prasowej opiekun drużyny z Kolonii. Wszystko wskazuje więc na to, że reprezentant Polski wystąpi za tydzień w 26. kolejce przeciwko Hannoverowi 96.
Do pełni formy powrócił już natomiast "Kuba". Kapitana naszej kadry zabrakło w meczu z Sankt Pauli, a z Bayernem rozegrał tylko końcowy kwadrans. - Z kolanem nie ma już ma problemu - poinformował Juergen Klopp. Wiele wskazuje na to, że Błaszczykowski znajdzie się w wyjściowej "jedenastce" kosztem Lewandowskiego.
Dodatkową motywację przed piątkowym pojedynkiem powinien znaleźć z kolei Piszczek. W czwartek w Dortmundzie na świat przyszła pierworodna córka 26-letniego obrońcy i jego żony Ewy, Sara. Władze Borussii za pośrednictwem oficjalnego portalu klubu poinformowały, że zarówno matka, jak i córka czują się dobrze.