Na razie nie ma co liczyć na powołania do reprezentacji Polski. W ubiegłym roku poleciał do USA i Kanady, ale tam nie zagrał ani minuty. - Ty najpierw miejsce w podstawowym składzie Lecha sobie wywalcz, a potem pomyślimy o kadrze - tak miał powiedzieć Franciszek Smuda do Jacka Kiełba - pisze Przegląd Sportowy.
Były gracz Korony Kielce - podobnie jak Peszko - także może występować na lewej i prawej stronie pomocy. Jest równie szybki co Peszko i posiada niekonwencjonalny drybling. Czasami widać jednak chaos, co charakteryzuje zawodnika, który nie ma doświadczenia gry na wysokim poziomie.
Źródło: Przegląd Sportowy.