Gospodarze od początku przeważali i tak jak przypuszczano, nie pozostawili beniaminkowi żadnych złudzeń. Już w 4. minucie po podaniu Zlatana Ibrahimovicia prowadzenie gospodarzom dał Kevin Prince Boateng, który nie miał żadnych problemów z pokonaniem Mattii Sereniego. Na kolejne gole przyszło nam trochę poczekać, a w międzyczasie okazji do podwyższenia na 2:0 nie wykorzystał Robinho, a po przeciwnej stronie boiska szansę na doprowadzenie do wyrównania zmarnował Andrea Caracciolo.
W 28. podopieczni Massimiliano Allegriego osiągnęli już swój cel, a tym razem na listę strzelców wpisał się wspomniany wyżej Brazylijczyk. Po chwili było już 3:0. Na nieco ponad kwadrans przed końcem pierwszej części gry po podaniu Andrei Pirlo popisał się Ibrahimović, który jak się później okazało ustalił wynik meczu.
Po zmianie stron goście próbowali zdobyć przynajmniej honorowego gola, ale bezskutecznie. Jednej z okazji nie wykorzystał Kone, a w końcówce swoją szanse zmarnował Caracciolo. Szansy na zdobycie bramki mieli także Rossoneri, ale zarówno Matheu Flamini, jak i Robinho oraz popularny Ibra nie zdołali już umieścić futbolówki w bramce.
Warto odnotować, że to spotkanie kontuzją okupił Alessandro Nesta.
Po piętnastu meczach Milan z 33 punktami na koncie przewodzi ligowej stawce. Brescia ma dwanaście oczek i jest osiemnasta.
AC Milan - Brescia Calcio 3:0 (3:0)
1:0 - Boateng 4'
2:0 - Robinho 28'
3:0 - Ibrahimović 31'
Składy:
Milan: Abbiati - Abate, Thiago Silva, Nesta (46' Yepes), Zambrotta, Pirlo, Ambrosini (65' Flamini), Gattuso, Boateng, Ibrahimović (71' Ronaldinho), Robinho.
Brescia: Sereni - Zebina, Bega, Martinez, Berardi, Vass (68' Budel), Hatemaj, Daprelà, Diamanti, Kone (60' Eder), Caracciolo.
Żółte kartki: Martinez, Berardi (Brescia).
Sędzia: Gervasoni.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)