Kontuzja jakiej we wtorek nabawił się piłkarz Lecha Poznań Jacek Kiełb okazała się na tyle poważna, że zawodnik musiał opuścić zgrupowanie - informuje pzpn.pl.
Decyzja o pozostaniu zawodnika Kolejorza w Grodzisku Wielkopolskim miała zapaść w środę. Po wtorkowych badaniach przeprowadzonych przez lekarza reprezentacji okazało się jednak, że problemy z więzadłem przybocznym eliminują zawodnika z dalszych treningów.
Po usłyszeniu diagnozy Kiełb we wtorek wieczorem wyjechał z Grodziska Wielkopolskiego, w którym reprezentacja przygotowuje się do najbliższych pojedynków.
Po wtorkowych zajęciach na ból w prawym kolanie zaczął narzekać Rafał Murawski. Zawodnik nie wziął udziału w porannym środowym treningu. Jego udział w popołudniowych zajęciach stoi pod znakiem zapytania.