O ile występ Wojciecha Kędziory przeciwko Arce Gdynia (sobota, godzina 19:15) jest całkiem możliwy, to trudno spodziewać się, żeby Marek Bajor desygnował do gry Dawida Plizgę. Z drugiej strony były napastnik GKS-u Katowice nie zagrał w żadnym ligowym spotkaniu w tym sezonie, ale kontuzji barku doznał na dwa dni przed startem ekstraklasy. Możliwe więc, że w sobotę usiądzie na ławce rezerwowych.
Jest i kolejna dobra informacja dla kibiców Zagłębia. Kamil Wilczek zagra przeciwko Arce. W piątek doznał urazu głowy i musiano założyć mu trzy szwy. Mimo to będzie do dyspozycji Bajora.