Tą sumę "rzucił" trener Jagiellonii Michał Probierz. Inne zdanie ma wiceprezes klubu Cezary Kulesza. - To nie trener ustala cenę. Jeśli znajdzie się chętny, to możemy sprzedać Kamila nawet zimą - powiedział Przeglądowi Sportowemu.
Na pół miliona euro piłkarza wycenia jego menadżer Mariusz Piekarski. - Kamil to duży talent, uspokoił się i krok po kroku może zmierzać do zrobienia kariery. Ale milion euro to zdecydowanie za dużo - przyznał.