Flick nie mógł już tego zdzierżyć. "Był zirytowany"

PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Hansi Flick, trener Barcelony, w meczu z Alaves
PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Hansi Flick, trener Barcelony, w meczu z Alaves

"Mundo Deportivo" odnotowało zachowanie Hansiego Flicka w stosunku do sędziego głównego, a także liniowych. Trener FC Barcelony miał pretensje o to, że w meczu 22. kolejki La Ligi z Deportivo Alaves (1:0) bardzo późno odgwizdywano spalone.

Podczas meczu 22. kolejki hiszpańskiej La Ligi pomiędzy FC Barceloną a Deportivo Alaves, Hansi Flick nie krył swojego niezadowolenia z pracy sędziów. "Mundo Deportivo" podkreśliło, że Niemiec "był zirytowany opóźnieniami w sygnalizacji spalonych przez sędziów liniowych i głównego arbitra".

Do 27. minuty meczu goście aż pięciokrotnie znaleźli się spalonym. Chorągiewka asystenta zwykle pozostawała w dole. Sędzia główny, Jose Luis Munuera Montero, sygnalizował te sytuacje z różnym tempem, co wywołało frustrację Flicka.

Dla szkoleniowca Barcelony szczególnie irytujące były momenty, gdy spalone były oczywiste, a mimo to sygnalizacja była opóźniona. Z tego powodu z jego strony pojawiały się wymowne gesty dotyczące pracy sędziów.

Jedna z takich sytuacji zmusiła nawet Wojciech Szczęsnego do interwencji. Deportivo, mimo pozycji spalonej, kontynuowało akcję, co doprowadziło do groźnej sytuacji pod bramką Barcy. Carlos Vicente oddał strzał, który Polak zdołał obronić, ale Flick nie mógł powstrzymać się od wyrażenia swojego niezadowolenia.

Niemiecki trener wielokrotnie dawał do zrozumienia, że takie opóźnienia w sygnalizacji spalonych są nie do przyjęcia, zwłaszcza gdy są one oczywiste dla wszystkich obecnych na stadionie. Jego gesty i protesty były wyraźne i zauważalne dla publiczności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Komentarze (1)
avatar
GRYFM
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Piłkarze kopali, faulowali a kartki dawał Barcelonie!