Intensywna noc, w której zostanie rozegranych jednocześnie 18 meczów Ligi Mistrzów, zakończy pierwszą w historii fazę ligową. Dla jednych interesująca, dla innych nieatrakcyjna wyłoni osiem klubów, które przejdą do 1/8 finału. Do tego 24 zespoły, które zagrają w fazie play-off, a także osiem drużyn, które pożegnają się już w styczniu z europejskim pucharem.
Nadal więcej jest znaków zapytania niż rozstrzygnięć. Dwa zespoły już nie wypadną z najlepszej ósemki, a są nimi Liverpool FC i FC Barcelona. Klub Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego zagra w środę z Atalantą BC, czyli zeszłorocznym triumfatorem Ligi Europy i kandydatem na tegorocznego mistrza Włoch. Wojciech Szczęsny może poprawić wrażenie po swoim występie w poprzednim meczu przeciwko Benfice, a Robert Lewandowski umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. Polak zdobył w fazie ligowej już dziewięć bramek.
Duże zainteresowanie budzi gra o przetrwanie Manchesteru City. Przechodząca przez kryzys drużyna Pepa Guardioli ma w bilansie po dwa zwycięstwa i remisy, a do tego trzy porażki. Osiem punktów to za mało, żeby znajdować się na miejscu premiowanym awansem do fazy pucharowej. 25. w stawce drużynę z Manchesteru ratuje w środę tylko wygrana z Club Brugge. Klub Michała Skórasia ma przed ważnym meczem w Anglii o trzy punkty więcej niż gospodarze.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Citizens zdążyli już zgubić punkty w meczu z przeciwnikiem z Beneluksu na własnym stadionie, a był nim Feyenoord Rotterdam. Zremisowana 3:3 konfrontacja wpisała się w serię czterech bez zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Albo Manchester City obudzi się w środę, albo pozostanie mu skupić się na rozgrywkach w Anglii.
Tylko trochę mniej nerwowo niż w Manchesterze City jest w Paris Saint-Germain. Lider Ligue 1 będzie bronić miejsca premiowanego awansem w Stuttgarcie. PSG ma większe doświadczenie w europejskiej elicie niż VfB, ale teraz w tabeli ma taką samą liczbę punktów i także dwie wygrane za sobą. Kluby zagrają ze sobą po raz pierwszy w historii i od razu stawka będzie całkiem wysoka - awans do fazy pucharowej.
Spośród pięciu mistrzów, najmocniejszych lig krajowych w Europie, najlepiej idzie Interowi Mediolan. Drużyna Piotra Zielińskiego będzie bronić miejsca w topowej ósemce w meczu z AS Monaco w Mediolanie. Drużyna Radosława Majeckiego w weekend przerwała serię spotkań bez zwycięstwa w Ligue 1, a i w europejskim pucharze ma za sobą wygraną 1:0 z Aston Villą. Po niej jest na 10. miejscu w tabeli.
Real Madryt powraca do Francji, w której zdążył już ponieść głośną porażkę. Królewscy przegrali 0:1 z Lille OSC i była to pierwsza z trzech ich porażek w fazie ligowej. W środę odwiedzą Stade Brestois 29, który jest jedną z rewelacji rozgrywek i ma o punkt więcej niż Real. Wiadomo już, że obu zespołów nie zabraknie w fazie pucharowej. W środku tabeli jest tak tłoczno, że dobry wynik może dać znaczny awans.
8. kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów:
Wszystkie mecze rozpoczną się o godzinie 21.
Stade Brestois 29 - Real Madryt
Dinamo Zagrzeb - AC Milan
Borussia Dortmund - Szachtar Donieck
Girona FC - Arsenal FC
Inter Mediolan - AS Monaco
Juventus FC - SL Benfica
Bayer 04 Leverkusen - Sparta Praga
Lille OSC - Feyenoord Rotterdam
Manchester City - Club Brugge
PSV Eindhoven - Liverpool FC
Red Bull Salzburg - Atletico Madryt
Sporting CP - Bologna FC
Sturm Graz - RB Lipsk
VfB Stuttgart - Paris Saint-Germain
Young Boys Berno - FK Crvena zvezda Belgrad
Aston Villa - Celtic FC
FC Barcelona - Atalanta BC
Bayern Monachium - Slovan Bratysława
Tabela Ligi Mistrzów:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)