Polacy napisali historię. Pierwszy taki mecz od 28 lat

Getty Images / Na zdjęciach: Łukasz Skorupski (Giuseppe Maffia/NurPhoto via Getty Images) i Radosław Majecki (Franco Arland/Getty Images)
Getty Images / Na zdjęciach: Łukasz Skorupski (Giuseppe Maffia/NurPhoto via Getty Images) i Radosław Majecki (Franco Arland/Getty Images)

Spotkanie Bologny FC i AS Monaco w Lidze Mistrzów miało wyjątkowy akcent. Był to nie tylko mecz o cenne punkty, ale też pierwszy od 1996 roku pojedynek polskich bramkarzy w tych prestiżowych rozgrywkach.

Jak przeanalizowała Interia Sport, minęło aż 28 lat od momentu, kiedy w meczu Ligi Mistrzów udział wzięło dwóch polskich bramkarzy. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 1996 roku, gdy Legia Warszawa awansowała do prestiżowych rozgrywek.

W tamtym czasie w bramce stołecznej drużyny stał Maciej Szczęsny, z kolei w między słupkami Panathinaikosu Ateny znalazł się Józef Wandzik i to on zachował czyste konto. Ekipa z Grecji wygrała wtedy 3:0, a bohaterem był inny Polak - Krzysztof Warzycha, który ustrzelił dublet.

Choć w Champions League mieliśmy długą listę bramkarzy, na czele z Wojciechem Szczęsnym, Łukaszem Fabiańskim, Jerzym Dudkiem czy też Arturem Borucem, do podobnego pojedynku w kolejnych latach nie doszło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!

Było jednak blisko. Artur Boruc, gdy był golkiperem Celticu Glasgow czterokrotnie występował w meczach przeciwko Manchesterowi United, lecz Tomasz Kuszczak był wtedy na ławce rezerwowych.

Do kolejnego "polskiego pojedynku" doszło 5 listopada 2024 roku. Łukasz Skorupski znalazł się w pierwszej jedenastce Bologny FC, z kolei Radosław Majecki bronił we wtorek dostępu do bramki AS Monaco.

Mimo że faworytem konfrontacji był zespół, który na co dzień występuje w Ligue 1, długo zapowiadało się na to, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem. Ostatecznie czyste konto zachował Radosław Majecki, a Łukasz Skorupski w 86. minucie został pokonany przez Thilo Kehrera.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty