Na taki mecz długo czekał. Anglicy zachwyceni Kiwiorem

Getty Images / Stuart MacFarlane / Na zdjęciu: Jakub Kiwior
Getty Images / Stuart MacFarlane / Na zdjęciu: Jakub Kiwior

Jakub Kiwior zagrał od pierwszej minuty meczu Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Preston North End (3:0). Polak pokazał się z dobrej strony i zaliczył dwie asysty.

Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Jakuba Kiwiora. Obrońca reprezentacji Polski stracił miejsce w składzie Arsenalu FC. Co prawda pojawiał się na boisku, ale jako rezerwowy. Popełniał jednak błędy, po których był krytykowany przez angielskie media.

W pucharowym starciu przeciwko Preston North End menedżer Kanonierów Mikel Arteta dał Kiwiorowi szansę gry od pierwszej minuty. Reprezentant Polski nie zawiódł i był jednym z bohaterów zespołu z Londynu.

Kiwior najpierw obsłużył Gabriela Jesusa przy bramce otwierającej wynik, a potem był jeszcze asystentem przy trafieniu Kaia Havertza na 0:3. Nic zatem dziwnego, że jego występ doceniły angielskie media.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"

"Dwie asysty środkowego obrońcy! Jego druga asysta dla Kai Havertza była w szczególności wspaniałym dośrodkowaniem. Poza tym grał naprawdę solidnie w defensywie" - czytamy w serwisie football.london, który ocenił Kiwiora na "ósemkę" w dziesięciostopniowej skali. A przypomnijmy, że "jedynka" to występ poniżej krytyki. Z kolei "dziesiątka" to klasa światowa.

"Ósemkę" Kiwiorowi dał też "The Standard". "Dwie asysty reprezentanta Polski, który zagrał od początku jako środkowy obrońca. Druga z nich była świetnym dośrodkowaniem, które Havertz strzałem głową zamienił na gola" - uzasadniają dziennikarze.

"Sporadycznie źle zagrywał, ale zaliczył też dwie asysty. Zaimponował Artecie tego wieczoru" - tak portal arsenalinsider.com uzasadnił "siódemkę" dla reprezentanta Polski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty