Trener Bodo/Glimt chwali Jagiellonię. "Bardzo podoba mi się ich styl gry"

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Kjetil Knutsen
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Kjetil Knutsen

- Jagiellonia to typowo atakująca ekipa i bardzo podoba mi się ich sposób gry. Są świetni w budowaniu gry, ale też mogą zagrać dalekim podaniem za naszą obronę - powiedział przed meczem z Jagiellonią Białystok trener Bodo/Glimt, Kjetil Knutsen.

Czas na pierwsze starcie Jagiellonii Białystok z FK Bodo/Glimt. Rywalizacja odbędzie się w środę, 7 sierpnia, a dzień przed tym spotkaniem odbyły się oficjalne konferencje prasowe. W przypadku norweskiej ekipy pojawili się Jostein Maurstad Gundersen, a także trener Kjetil Knutsen.

Piłkarz mistrza Norwegii dostał pytanie o różnicę w grze na sztucznym i naturalnym boisku, bo przecież Bodo swoje domowe mecze rozgrywa właśnie na sztucznej nawierzchni. - Gramy na obu typach murawy i wszyscy bardzo lubimy grać na prawdziwej trawie. Dlatego też dla nas nie będzie to stanowiło żadnej różnicy.

Trener norweskiej drużyny pracuje w niej od dawna i już dwa razy przegrał na polskiej ziemi (raz w Poznaniu i raz w Warszawie). Czy ciąży mu to? - Teraz mamy bardzo duże doświadczenie w Europie. To nowy mecz, inny kontekst, ale tamte mecze są dla nas ważne w przygotowaniu do tego w Białymstoku - przyznał szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

- Bardzo czekam na mecze przeciwko Jagiellonii. To drużyna bez największego budżetu w kraju, czy też najlepszych piłkarzy w lidze polskiej, ale myślę, że jest najlepszym zespołem w tej lidze. Zostali mistrzem w poprzednim sezonie i świetnie zaczęli obecny. Muszę tego pogratulować i naprawdę czekam na te mecze - zaznaczył 55-latek.

Filozofia gry obu zespołów jest bardzo podobna. - Jutro na pewno nie będzie 0:0, szybciej 5:5! Prawdą jest, że spotkają się ze sobą podobne drużyny. Jagiellonia to typowo atakująca ekipa i bardzo podoba mi się ich sposób gry. Są świetni w budowaniu gry, ale też mogą zagrać dalekim podaniem za naszą obronę - stwierdził wprost Norweg.

- Dla nas bardzo ważne będzie przejęcie piłki i posiadanie jej dłużej niż przeciwnik. To nasze zadanie numer jeden. Myślę, też, że w tym meczu będzie bardzo dużo pojedynków, bardzo istotne będzie wykorzystanie swojego momentu, nawet jeśli będziemy musieli się bronić, ale oczywiście bardzo lubimy mieć piłkę w swoim posiadaniu - powiedział Kjetil Knutsen.

Starcie pomiędzy Jagiellonią Białystok, a Bodo/Glimt zostało zaplanowane na środę, 7 sierpnia. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 20:45.

Czytaj też:
Afera z udziałem sędziów. Wiemy, kiedy zapadnie decyzja
Adam Buksa prowadzi do Ligi Mistrzów

Komentarze (4)
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
7.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziękujemy za Twoją wypowiedź - ale my wierzymy, bo nie jesteśmy z Farszaffy 
avatar
jpablo
7.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Szanse Jagiellonii na wygranie dwumeczu z Bodo oceniam na nie więcej jak 20 procent. Stawiam że wszystkie zespoły z ekstraklapy dostaną baty i odpadną. Jagiellonia ma to szczęście że zagra w Li Czytaj całość
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
7.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Posiadaniem piłki nie wygracie meczu - w piłce nożnej trzeba strzelać bramki - a jak się posiada piłkę - to się kończy jak legła z Piastem 
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
7.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DAWAĆ JAGA !!!!!! Jedziemy z nimi !!!