Afera w Hiszpanii dzień po finale Euro

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Eddie Keogh / Alvaro Morata
Getty Images / Eddie Keogh / Alvaro Morata
zdjęcie autora artykułu

Alvaro Morata ledwo co skończył świętować zdobycie mistrzostwa Europy, a już rozpętał burzę w swoim kraju. Napastnik ma przenieść się do AC Milan, choć wcześniej zapewniał, że pozostanie w Atletico Madryt.

W niedziele (14 lipca) reprezentacja Hiszpanii fetowała zwycięstwo w finale Euro 2024. W decydującym spotkaniu drużyna Jose Luisa de la Fuente rozprawiła się z Anglikami 2:1 i sięgnęła po kolejne mistrzowskie trofeum.

Z tego powodu w Hiszpanii zapanowała radość. Ta szybko została jednak "przykryta" przez informację o planowanej przyszłości kapitana drużyny narodowej, Alvaro Moraty. Światowe media rozpisują się o jego przenosinach do AC Milan.

Nie byłoby w tym nic intrygującego, gdyby nie fakt, że jeszcze dwa tygodnie temu piłkarz informował swojego obecnego pracodawcę, Atletico Madryt, że nigdzie się nie wybiera. Wszystko działo się po tym, jak otrzymał ofertę z Arabii Saudyjskiej.

ZOBACZ WIDEO: Nico Williams kluczowym piłkarzem finału. "Napędzał wszystkie ataki reprezentacji Hiszpanii"

Minęło kilkanaście dni, a nastawienie Moraty znacznie się zmieniło. 31-latek za plecami władz Atletico prowadził rozmowy z AC Milan. We wtorek (16 lipca) napastnik planuje poinformować swojego wciąż aktualnego pracodawcę o planach.

Do tych pogłosek odniósł się prezes Atletico, Enrique Cerezo. Ten w rozmowie z portalem marca.com nie ukrywał zaskoczenia, jednak mimo tego dość niespodziewanie pod adresem Moraty skierował kilka miłych słów.

- Wygląda na to, że odchodzi, zgodnie z tym, co podaje prasa. Powiedział nam, że zostaje, a teraz odchodzi. Nie ma problemu, Morata to świetny zawodnik i wspaniała osoba. Jeśli będzie chciał odejść, nikt go nie powstrzyma. Ani ja, ani Atletico - mówił.

Za transfer kapitana drużyny narodowej włoski klub ma zapłacić około 15 milionów euro. Dodajmy, że Morata piłkarzem Atletico Madryt jest od lipca 2020 roku, a jego kontrakt jest ważny do końca czerwca 2026 roku.

Napastnik wystąpił w 154 spotkaniach Atletico, w których zdobył 58 bramek i zanotował 54 asysty. Z kolei na Euro 2024 Hiszpan wystąpił we wszystkich siedmiu meczach. Strzelił jedną bramkę (przeciwko Chorwacji) i zaliczył jedną asyste.

Zobacz także: Będzie sensacja? Media: Southgate ma pierwszą ofertę Podliczone. Tyle Marciniak zarobił podczas Euro

Źródło artykułu: WP SportoweFakty