Reprezentacja Urugwaju sprawiła niespodziankę w Copa America 2024, eliminując w 1/4 finału Brazylię po rzutach karnych (4:2, w regulaminowym czasie bramki nie padły). W pozostałych dwóch meczach będzie jednak musiała sobie radzić bez Ronalda Araujo.
Filar obrony urugwajskiej kadry i FC Barcelony zszedł w pierwszej połowie, z urazem mięśnia dwugłowego (więcej TUTAJ>>). - Miejsce wciąż jest opuchnięte, więc na razie nie ma sensu przeprowadzać kolejnych badań - taką informację "Mundo Deportivo" otrzymało od osoby ze sztabu kadry Urugwaju.
Hiszpańscy dziennikarze twierdzą, że Araujo będzie pauzować przez dwa miesiące, co oznacza, że zabraknie go w pierwszych meczach FC Barcelony w nowym sezonie La Ligi. Drużyna Roberta Lewandowskiego zainauguruje rozgrywki wyjazdowym spotkaniem z Valencią 17 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"
"Mundo Deportivo" podało także, o jaką kwotę może ubiegać się od FIFA "Duma Katalonii". Światowa federacja rekompensuje klubom każdy dzień nieobecności piłkarza, który doznał urazu na zgrupowaniu reprezentacji. Warunek jest jeden: kontuzja wykluczająca zawodnika na ponad 28 dni.
"Jeśli piłkarz będzie pauzować przez dwa miesiące, oznaczać to będzie odszkodowanie w wysokości 719 180 euro (ponad 3 mln zł - przyp. red.)" - czytamy w "Mundo Deportivo".
Kataloński dziennik przypomniał, że za każdy dzień nieobecności zawodnika (liczony od 29. dnia po urazie; w przypadku Araujo od 3 sierpnia br.) FIFA płaci 20 548 euro. Maksymalny okres wypłacania odszkodowania to jeden rok. W takim przypadku klub otrzymałby od światowej federacji 7,5 mln euro.
Araujo to druga gwiazda FC Barcelony, która doznała kontuzji na dużym turnieju. W meczu Niemcy - Hiszpania na Euro 2024 skręcenia więzadła pobocznego piszczelowego doznał Pedri. Z pierwszych doniesień wynika, że będzie pauzować przez miesiąc.
Czytaj także: Pedri poznał diagnozę. Zwrócił się do Kroosa