Z Dusseldorfu - Dariusz Faron, WP SportoweFakty
Spotkanie w Dusseldorfie dostarczyło wielkich emocji. Kwadrans przed końcem prowadzenie dał Szwajcarii Breel Embolo, ale chwilę później wyrównał Bukayo Saka. Ostatecznie do wyłonienia półfinalisty potrzebne były rzuty karne. Anglicy wykonywali je perfekcyjnie. W zespole Yakina pomylił się Akanji.
- Czuję wielkie rozczarowanie. Zawiodłem drużynę. Chciałem wziąć na siebie odpowiedzialność i pomóc zespołowi. Myślałem, że trafię do siatki. Wybrałem jednak zły róg i nie byłem wystarczająco precyzyjny. Nie patrzyłem na Pickforda, więc nie wiem, co robił na linii przed strzałem - mówił obrońca w strefie rozmów z dziennikarzami.
Kamery zarejestrowały, jak z załamanym Akanjim rozmawiają po meczu jego z koledzy z Manchesteru City, Phil Foden i Kyle Walker. - Przyszli mnie pocieszyć. Próbowałem im coś odpowiedzieć, choć nie byłem w nastroju do rozmowy. Oczywiście życzyłem im powodzenia - dodał lider szwajcarskiej defensywy.
Na pomeczowej konferencji opiekun Szwajcarów Murat Yakin zwrócił uwagę, że Akanji rozegrał bardzo dobre spotkanie. - Nie ma słów, które mogłoby go teraz pocieszyć. Po meczu mu podziękowałem, bo spisywał się znakomicie, grał na najwyższym poziomie. Czujemy ogromny smutek, głęboką pustkę. Musimy przez to przejść, ale mamy prawo być z siebie dumni - zaznaczył.
Zupełnie inne nastroje panują oczywiście w obozie Anglików. Harry Kane odpowiadał na pytania dziennikarzy z uśmiechem na ustach.
- To było coś niesamowitego. Wielkie słowa uznania dla całej drużyny. Przegrywaliśmy, ale potrafiliśmy wrócić do gry. Wiem, jak dobrze się przygotowaliśmy. Mamy teraz wielu piłkarzy, którzy wykonują jedenastki w swoich klubach. Wszyscy strzelcy dali radę, a Jordan Pickford też zrobił swoje między słupkami. Jestem bardzo dumny - mówił doświadczony napastnik.
Bohaterem Anglików został Bukayo Saka, który najpierw doprowadził do remisu, a potem nie pomylił się w serii jedenastek. Trzy lata temu skrzydłowy był jednym z piłkarzy, którzy nie strzelili karnego w finale Euro 2020 z Włochami na Wembley.
- Rozegrał bardzo dobry mecz. Zdobył gola w momencie, kiedy najbardziej tego potrzebowaliśmy. Mimo niestrzelonego karnego w przeszłości, wytrzymał presję, świetnie się przygotował i oddał perfekcyjny strzał. Bardzo się cieszę z tego, jak to się dla niego ułożyło - zakończył Kane.