Jakub Kiwior zapewne jak najszybciej będzie chciał zapomnieć o meczu z Francją. W pierwszej połowie przydarzyły mu się straty, które ostatecznie nie miały konsekwencji. Jego zachowanie w drugiej połowie rywalizacji te konsekwencje już miało.
Obrońca reprezentacji Polski próbował zatrzymać wbiegającego w pole karne Ousmane'a Dembele, ale zrobił to bardzo niefortunnie - sfaulował Francuza, a sędzia ani przez chwilę się nie zawahał i podyktował rzut karny.
Do "jedenastki" podszedł Kylian Mbappe, który nie zwykł mylić się w takich momentach. I nie pomylił się tym razem. Mbappe posłał piłkę technicznym strzałem w środek bramki, nie dając szans rzucającemu się Łukaszowi Skorupskiemu.
Skorupski w pierwszej połowie był zdecydowanym bohaterem Biało-Czerwonych, kilka razy uratował zespół przed stratą bramki. Ale kiedy stanął oko w oko z Mbappe, był bez szans. To pierwsza bramka strzelona przez Francuzów na tych mistrzostwach (wcześniej wygrali z Austrią po samobójczym trafieniu).
Czytaj także: Bońkowi ten fakt nie mógł umknąć. "U siebie"
Zobacz rzut karny w wykonaniu Mbappe:
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lewandowski powinien zacząć na ławce? "Nie jest gotowy"