Na tę chwilę czekali wszyscy fani FC Barcelony i Roberta Lewandowskiego. W niedzielę Blaugrana bez najmniejszego problemu pokonała na wyjeździe Atletico Madryt 3:0. Bramkę i dwie asysty zanotował kapitan reprezentacji Polski.
Ostatnie występy Lewandowskiego pokazują, że kryzys został zażegnany. Napastnik Dumy Katalonii odzyskał skuteczność. Nie brakuje głosów, że w niedzielny wieczór zanotował najlepszy występ po przeprowadzce do stolicy Katalonii.
- W mojej karierze te momenty były krótkie i też pewnie wiele czynników na to wpłynęło. Uważam, że też było to spowodowane poczuciem fizycznym. Od tego roku zmiana treningów, zmiana podejścia indywidualnego pode mnie, czego potrzebuję, dały mi to, że czuję się pewnie fizycznie. Reszta łatwiej przychodzi - podkreśla Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Xavi trenuje syna. "Lepszy od Ronaldo"
[b]
[/b]
Snajper nie ma czasu na świętowanie, bowiem w poniedziałek zjawi się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Tam ma ważne zadanie do wykonania, czyli poprowadzić Biało-Czerwonych do awansu na Euro 2024.
W jakim ustawieniu Polacy powinni zagrać z Estonią? Większość ekspertów wskazuje, że selekcjoner Michał Probierz musi postawić na dwóch napastników. Innego zdania jest z kolei Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski, a obecnie ekspert Kanału Sportowego.
"Lewandowski w takiej dyspozycji nie potrzebuje kolegi w ataku na mecz z Estonią" - podkreśla Kowalczyk.
Reprezentacja Polski półfinałowe spotkanie barażowe z Estonią rozegra w czwartek (21 marca) o godzinie 20:45. Relacja tekstowa "na żywo" będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Kosmiczny mecz Lewandowskiego! Polak zabrał głos w sieci
Hiszpańskie media oszalały po występie Roberta Lewandowskiego