Nie ma wątpliwości co do tego, że obecny sezon nie jest udany dla Roberta Lewandowskiego. Polak niemalże od początku rozgrywek ma regularne problemy z trafianiem do siatki, ale ostatnie tygodnie są dla niego nieco lepsze.
Od początku tego roku kapitan reprezentacji Polski już pięć razy trafił do siatki, ale oczywiście nie chce się zatrzymywać i zamierza to kontynuować. W rywalizacji z Granadą CF 35-latek miał jedną, świetną sytuację, której nie wykorzystał.
Niedługo później to rywale trafiali do siatki, więc w Lewandowskim na pewno była chęć poprawy i odwrócenia niekorzystnego wyniku. Taka szansa pojawiła się dla niego w 63. minucie rywalizacji, a wtedy nie miał już problemu ze zdobyciem bramki.
Polak po prostu musiał to wykorzystać, a gdyby tego nie zrobił, na pewno duże pretensje miałby do niego Ilkay Gundogan. Bowiem to właśnie Niemiec popisał się znakomitym podaniem, które grzech byłoby zmarnować. Pomocnik zasłynął z takich magicznych dotknięć piłki.
Natomiast niezależnie od tego FC Barcelona miała ogromne problemy z Granadą, która przecież praktycznie od początku sezonu jest w strefie spadkowej. Trafienie Lewandowskiego dało nadzieję, ale nie zażegnało kłopotów w tym starciu.
Czytaj też:
Co za sceny! Z butem w ręku trafił do siatki. Sędzia po chwili zmienił decyzję
Cios za cios w Barcelonie. Niespodziewane wyrównanie Granady [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)