W środę do finału Superpucharu Hiszpanii awansował Real Madryt, który po dogrywce pokonał Atletico Madryt 5:3 (więcej tutaj). W czwartkowy wieczór do rywalizacji przystąpią FC Barcelona i Osasuna Pampeluna. Ten drugi klub jest szczególnie bliski sercu Jana Urbana.
Aktualny trener Górnika Zabrze reprezentował barwy Osasuny w latach 1989-1995. W czwartek będzie trzymał kciuki za swój dawny zespół, który będzie musiał zatrzymać m.in. Roberta Lewandowskiego.
W rozmowie z "Super Expressem" Urban przyznał, że szansy Osasuny upatruje w ostatnich problemach Blaugrany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
- Barcelona męczy się sama ze sobą. Widać, że nie jest w formie, że każdy mecz sprawia jej trudności. W tym kontekście męczy się i Robert w jej szeregach - stwierdził trener.
Wszyscy w ostatnim czasie mówią o tym, że Lewandowski wieku już nie oszuka. Kapitan reprezentacji Polski skończył już 35 lat i młodszy nie będzie.
- Lewandowski może i marnuje więcej okazji niż wcześniej, bo "PESEL idzie do przodu". Ale najpierw to cała drużyna musi funkcjonować dużo lepiej, by taki zawodnik jak "Lewy" był wykorzystywany w stu procentach. A dziś tak nie jest - ocenił Urban.
Szkoleniowiec Górnika Zabrze jest świadomy, że gdy piłkarz tej klasy nie wykorzystuje swoich szans, to pojawia się krytyka. Jest jednak przekonany, że Lewandowski nie ma problemu z braniem jej na klatę. Twierdzi również, że mijający czas wcale nie musi oznaczać końca wspaniałej gry napastnika Barcelony.
- W dalszym ciągu jest w stanie strzelać dużo goli. Natomiast - powtórzę - cała Barcelona musi poprawić grę, funkcjonować dużo lepiej, żeby klasę "Lewego" wykorzystać w pełni - przyznał Urban.
Początek meczu FC Barcelona - Osasuna Pampeluna o godz. 20:00. Transmisja w Eleven Sports 1. Relacja tekstowa na żywo na portalu WP SportoweFakty.
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami