Kosta Runjaić ocenił mecz z Aston Villą. "Zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Aston Villą 1:2 i w dalszym ciągu nie jest pewna awansu z grupy w Lidze Konferencji Europy. - Wygrała drużyna, która była faworytem - zauważył po spotkaniu trener Kosta Runjaić.

Remis na Villa Park dawał Legii awans do dalszej fazy rozgrywek. Do przerwy takowy się utrzymywał, bo pięknego gola strzelił Ernest Muci. W drugiej połowie legioniści dali się jednak zaskoczyć po stałym fragmencie gry i ostatecznie to gospodarze zgarnęli pełną pulę.

- Wygrała drużyna, która była faworytem. Na swoim stadionie ma niesamowitą moc. My zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. W pierwszej połowie graliśmy z dużą odwagą, straciliśmy gola, ale odrobiliśmy straty. Po przerwie znowu straciliśmy gola, powinniśmy zachować się lepiej w defensywie. Mieliśmy kilka swoich okazji, ale nie udało nam się ich wykorzystać. Aston Villa wygrała zasłużenie - mówił trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.

Na stadion nie zostali wpuszczeni kibice Legii. Na znak protestu w hotelowym barze spotkanie oglądali Dariusz Mioduski i inni przedstawiciele klubu. - Nie zajmowałem się tym, co dzieje się pod stadionem. Byłem skupiony na swojej pracy. Drużyna zaprezentowała Legię i polską piłkę z dobrej strony. Nie wiem, co się działo pod stadionem i nie będę tego komentował - mówił Runjaić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem

- Mamy fantastycznych kibiców, którzy wspierają nas na każdym kroku. Podróżują z nami po całej Europie i są dla nas wsparciem. Odkąd jestem w Legii mam same dobre doświadczenia z naszymi kibicami. Ich obecność na pewno byłaby pomocna. Nie znam szczegółów i nie będę wypowiadał się na temat sytuacji przed meczem. Myślę, że gdyby nasi kibice byli na trybunach, atmosfera na stadionie byłaby zdecydowanie lepsza - komentował Runjaić.

Kibiców jednak zabrakło. Mimo to Legia zaprezentowała się z dobrej strony i w pewnym momencie wydawało się, że jest blisko wywalczenia jednego punktu.

- Nie zmienimy przeszłości. Naszym celem było rozegranie dobrego meczu. Włożyliśmy wiele wysiłku, by osiągnąć dobry wynik. Szczególnie pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Myślę, że zaskoczyliśmy tym Aston Villę. Nie byliśmy jednak w stanie utrzymać pressingu przez cały mecz. Szanuję moją drużynę i pracę, jaką włożyła w to spotkanie - podsumował spotkanie trener Runjaić.

CZYTAJ TAKŻE:
Fenomenalny gol nie wystarczył. "Aston Villa ukarała za błędy"
Skandal przed meczem Legii w Anglii. Są ranni

Komentarze (1)
avatar
Szpatuga
1.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten pan trener , co do meritum , to zwykła porażka . Dla piłkarzy mąż opatrznościowy, poprzez zdjęcie jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje poczynania. .Dla obserwatorów, również tych z krę Czytaj całość