Juventus FC wpadł w tym sezonie w ogromne tarapaty. "Stara Dama" nie zagra w nowej edycji Ligi Mistrzów, a to oznacza, że koło nosa przejdzie klubowi kilkadziesiąt milionów euro. Juventus zagra co prawda w Lidze Konferencji, jednak w tych rozgrywkach pieniądze są zdecydowanie za małe, aby utrzymać kadrę pierwszego zespołu na dotychczasowym poziomie.
Jedną z ofiar rewolucji może stać się Wojciech Szczęsny. Polak zarabia w Turynie 6,5 mln euro rocznie i ma jeden z największych kontraktów w zespole.
Pod względem sportowym Juventus nie ma do reprezentanta Biało-Czerwonych żadnych zastrzeżeń. Owszem Szczęsny nie uniknął kilku wpadek, jednak cały czas cieszył się dużym zaufaniem trenera Massimiliano Allegriego.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
[b]
[/b]Allegri chce, aby Szczęsny pozostał w Turynie, jednak doskonale wie jaka panuje sytuacja w klubie. Według portalu Calciomercato, Juve rozpatrzy oferty za bramkarza, którego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2025 roku. Włosi przekonują, że "Stara Dama" oczekuje za swojego bramkarza 15 milionów euro.
Szczęsny od połowy 2015 roku występuje na Półwyspie Apenińskim. Łącznie na boiskach Serie A rozegrał już 237 meczów, a w 88 z nich zachował czyste konto. Portal Transfermarkt jego wartość rynkową szacuje na 10 milionów euro.
Według "Corriere dello Sport" działacze Juventusu odbędą w tym tygodniu rozmowy z klubami z Premier League. Na liście transferowej znaleźli się Arthur, Denis Zakaria, Weston McKennie, a także Federico Chiesa i Dusan Vlahović. Odejść może również Alex Sandro, który czeka na ofertę z Arabii Saudyjskiej.
Zobacz także:
Duże zamieszanie z Sebastianem Szymańskim. Odejdzie z Holandii?
Gwiazda mundialu trafi do Anglii. Ma trafić do Manchesteru