Po raz drugi w historii reprezentacja Niemiec przegrała z reprezentacją Polski. Podopieczni Hansiego Flicka stwarzali sobie sytuacje, jednak nie byli w stanie przełożyć ich na bramki.
Swoją cegiełkę do zwycięstwa Biało-Czerwonych dołożył Robert Lewandowski, który na boisku spędził 45 minut, a następnie został zmieniony przez Arkadiusza Milika. Piłkarz FC Barcelony mimo porażki Niemców dostrzegał pozytywy w ich grze.
- Niemcy muszą uzbroić się w cierpliwość, mają jeszcze czas do mistrzostw Europy. Zaczynają grać lepiej. Przeciwko nam nie było tak łatwo. Mieli szanse, ale szczęście było po naszej stronie - powiedział Lewandowski w rozmowie z niemieckim portalem ran.de.
Przypomnijmy, że reprezentacja Niemiec jest pewna udziału w Euro 2024. Nasi zachodni sąsiedzi mają zatem równo dwanaście miesięcy do tego, by jak najlepiej przygotować się do imprezy, której będą organizatorem.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Szymona Marciniaka? "To moment na monetyzację sukcesu"
- Został jeszcze rok, tyle czasu w piłce nożnej to dużo. Jeśli zawodnicy zdobędą więcej doświadczenia, także w klubie, to będzie im łatwiej. Mogą patrzeć w przyszłość pozytywnie. Niemcy mają jakość, ale muszą znaleźć najlepsze rozwiązanie dla tego, jak chcą grać jako zespół - podsumował Robert Lewandowski.
Dodajmy, że zespół dowodzony przez Hansiego Flicka już za kilka (20 czerwca) rozegra następny mecz towarzyski. Rywalem reprezentacji Niemiec będzie Reprezentacja Kolumbii.
Zobacz także:
Szczęsny przechodził samego siebie
Obrona Częstochowy i odmawianie różańca