Od razu go wypatrzył. Wiadomo, o co Lewandowski prosił piłkarza Barcelony

Instagram / oficjalny profil Roberta Lewandowskiego / Gavi i Robert Lewandowski
Instagram / oficjalny profil Roberta Lewandowskiego / Gavi i Robert Lewandowski

"Wszyscy wiedzą, że nie lubi wiązać butów. A kiedy piłka stoi mu na drodze, idzie z pełną prędkością, nawet jeśli jest to trening" - pisze o Gavim "Mundo Deportivo". O diament z FC Barcelony dba też... Robert Lewandowski. W jaki sposób?

Gavi ma dopiero 18 lat, a już robi furorę. Serwis transfermarkt.pl wycenia jego aktualną wartość na 90 mln euro. Z FC Barceloną ma ważną umowę do czerwca 2026 roku.

W niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. W starciu z Realem Madryt zaliczył gola i dwie asysty. To przyszłość "Dumy Katalonii".

Uwagę na niego szybko zwrócił też Robert Lewandowski. "Od początku widział w nim coś wyjątkowego" - pisze o ich relacji hiszpańskie "Mundo Deportivo".

Dziennik zwraca uwagę na to, że Polak wziął go niejako pod swoje skrzydła. "Podszedł do niego i udzielił mu rad. Na przykład, żeby uczył się angielskiego, stosował zbilansowaną dietę i nie pił napojów gazowanych" - napisano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Odniesiono się również do słów samego Lewandowskiego, które nasz napastnik wypowiedział po meczu z Realem w finale Superpucharu, a które przekazał właśnie Gaviemu przed jego startem.

- Przed meczem powiedziałem Gaviemu, żeby trzymał się blisko mnie. Wiedziałem, że możemy zrobić dużo dobrego razem, bo jesteśmy niebezpieczni w ataku - instruował "młodego" polski snajper.

Właśnie do tych słów nawiązali dziennikarze "Mundo Deportivo". "Przed finałem Polak powiedział mu, żeby trzymał się blisko niego, bo "wiedział, że razem mogą zrobić coś dobrego". Wow, zrobili" - napisano.

Przypomnijmy, że przy bramce na 1:0 Lewandowski dogrywał do Gaviego, a po kilkunastu minutach role się odwróciły. Dwójka ta brała też udział w akcji, po której trzeciego gola zdobył Pedri. Barcelona wygrała finalnie z Realem 3:1.

Zobacz także:
Lewandowski pokazał trofeum, a fani zwrócili uwagę... na coś zupełnie innego
Robert Lewandowski wraca w wielkim stylu po katarskim kacu

Komentarze (15)
avatar
Larwa Croft
18.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystkie moje 5 klonów to jeszcze większe po Y eby ode mnie, wybrakowane egzemplarze jak ten poniżej. 
avatar
MichSpyr
18.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Mister - magister chce mieć w Barcelonie drugiego Müllera, dlatego tak Gaviemu cukruje. Udaje przyjaciela, a to wyrachowany człowiek, który idzie po trupach aby osiągnąć swój cel. Gola z Realem Czytaj całość
avatar
meritum
18.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Klasyczny przykład mentoringu, osoba z ogromnym doświadczeniem dzieli się swoimi doświadczeniami i praktyczną wiedzą z młodymi, stojącymi u progu kariery. 
avatar
Ires to PEDOFIL
17.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Wartość Gaviego dojdzie do 400 milionów euro. Barcelona kiedyś zgarnie za niego niezłą kasę. 
avatar
cezary23
17.01.2023
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Tę bramkę którą strzelił Lewandowski strzeliłby dzieciak na podwórku. Praktycznie był już wymanewrowany bramkarz przez Gaviego i Lewandowski strzelił z kilku metrów "klepką "do pustej bramki