[tag=27694]
Reprezentacja Francji[/tag] po trudnym meczu z Anglią awansowała do półfinału mistrzostw świata w Katarze. W nim zmierzy się z największą sensacją turnieju - Marokiem, które z pewnością kolejny raz postara się zszokować świat.
Kluczowy w meczu z Anglią był Aurelien Tchouameni, który poza pokrywaniem przestrzeni przed defensorami, strzelił także pięknego gola z dystansu. Jego występ z Maroko stał się zagrożony.
Dziennikarze francuskiego "L'Equipe" donoszą bowiem, że pomocnik Realu Madryt nie brał udziału w treningu grupowym kadry. Dodatkowo nieobecny był także Dayot Upamecano, który również z Anglią zagrał od początku.
Obaj ci piłkarze łącznie na mundialu w Katarze zagrali już 773 minuty. Tchouameni wszystkie mecz rozpoczynał w wyjściowym składzie, Upamecano w czterech z nich zagrał w pełnym wymiarze czasowym.
Mecz Francja - Maroko zaplanowany jest środę 14 grudnia. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00. Relacja tekstowa na żywo na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Sceny w hotelu Chorwatów. Tak świętowali po meczu