Zespół Czesława Michniewicza rozpoczął przygodę na mistrzostwach świata w Katarze od remisu w spotkaniu z Meksykiem (0:0). Plan na Arabię Saudyjską jest więc prosty - trzeba wygrać. Biało-Czerwoni walczą, ale rywale również nie odpuszczają.
Statystyki potwierdzają ten fakt. Już w pierwszej połowie sędzia Wilton Sampaio pokazał aż pięć żółtych kartek. Co ciekawe ostatni raz taka sytuacja miała miejsce podczas finału mundialu pomiędzy Hiszpanią a Holandią w 2010 roku.
Upomniani w ekipie Biało-Czerwonych zostali Jakub Kiwior, Matty Cash oraz Arkadiusz Milik.
Reprezentacja Polski po pierwszej połowie wygrywa z Arabią Saudyjską 1:0 dzięki bramce Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli wykorzystał dokładne podanie Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: "Niepotrzebna afera". Komentarz do słów Czesława Michniewicza
Na uznanie zasługuje kapitalna postawa Wojciecha Szczęsnego. Golkiper przed przerwą obronił rzut karny Salema Al Dawsariego, a po chwili popisał się kapitalną interwencją przy dobitce Mohammeda Al Breika.
5 - There have been five yellow cards shown in the first half of Poland-Saudi Arabia; the most in the opening half of a #FIFAWorldCup match since the 2010 final (Spain v Netherlands). Limit. pic.twitter.com/pjQs90y1O7
— OptaJoe (@OptaJoe) November 26, 2022
Zobacz też:
Ledwo zaczął się mecz, a Lewandowski już dokonał wielkiej rzeczy
Lewandowski podaje, Zieliński strzela! Polska prowadzi z Arabią Saudyjską [WIDEO]