W momencie prezentacji Roberta Lewandowskiego na Camp Nou, szefowie FC Barcelony usłyszeli, że na razie nie mogą zarejestrować piłkarza.
Sprawa dotyczy nie tylko Polaka, ale również takich graczy, jak Raphinha, Jules Kounde czy Anders Christiansen.
"Mundo Deportivo" rozpisuje się na temat tego, co musi zrobić klub, by dopełnić wszystkich formalności. Chodzi o aktywację czwartej "dźwigni finansowej".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo się opłaciło. Tak bramkarz został bohaterem
"Barcelona musi przesłać swoje dokumenty w terminie, bo Javier Tebas i jego zespół kontroli ekonomicznej chcą wszystko dobrze przeanalizować. Jeśli tego nie zrobią na czas, to nowi piłkarze mogą nie zagrać w I kolejce" - czytamy.
Kataloński "Sport" donosi z kolei o nocnym spotkaniu Joana Laporty z Rafą Yuste i Mateu Alemanym w biurach na Camp Nou w celu wyjaśnienia sytuacji. Cel rozmowy był jasny i konkretny: aktywowanie "czwartej dźwigni finansowej".
"Klub pracuje nad tym, aby Xavi Hernández mógł mieć wszystkich zawodników do dyspozycji na pierwszą kolejkę La Liga. Podpisy Kessie, Christensena, Raphiny, Lewandowskiego i Kounde, ale także przedłużenie umów z Dembélé i Sergi Roberto" - pisze "Sport".
Przypomnijmy, że na początku czerwca Barcelona znalazła sposób na uratowanie budżetu. Chodziło o kwestie sprzedaży 49 procent udziałów w spółce "Barca Licensing&Merchandising", a także 25 procent przychodów z praw telewizyjnych z rozgrywek organizowanych przez La Ligę.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie zatwierdziło zdecydowaną większością głosów uruchomienie dwóch mechanizmów finansowych w celu uzyskania dochodów szacowanych na około 600 mln euro z obu operacji.
Kwota jest potrzebna do ożywienia finansów klubu, zapewni spokój finansowy i powrót do dodatniego kapitału własnego, umożliwiając zamknięcie roku obrotowego 2021/22 z zyskiem. Zapewni także możliwość inwestycji niezbędnych do uczynienia z Barcelony konkurencyjnego zespołu.
Ligowy debiut Barcelony odbędzie się w najbliższą sobotę, 13 sierpnia na Spotify Camp Nou, przeciwko Rayo Vallecano od godziny 21:00.
Czytaj także:
Lech Poznań nadal w grze o grupę LKE. Zagra ze złym znajomym Legii
"Niewytłumaczalne". Eksperci grzmią po meczu Lecha Poznań