Działacze FC Barcelona zaproponują swoim zawodnikom obniżkę wynagrodzeń o 50 proc. Dotyczy to prawie wszystkich graczy pierwszego zespołu - pisze "Mundo Deportivo".
Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, Barca jest gotowa podjąć środki nadzwyczajne w celu otwarcia możliwości zarejestrowania nowych piłkarzy na sezon 2022/23. Gazeta w tym kontekście wymienia nazwiska Roberta Lewandowskiego, Cesara Azpilicuety i Marcosa Alonso.
W przypadku braku zgody na cięcia, "Dumie Katalonii" będzie bardzo trudno przeprowadzić transfery latem 2022. Sprzedaż aktywów klubowych za kwotę ok. 740 mln euro, ze względu na Financial Fair Play (FFP) w La Liga, prawdopodobnie nie umożliwi Barcelonie rejestracji ww. graczy. Pomóc ma zmniejszenie kosztów wynagrodzeń i ewentualne sprzedaże.
ZOBACZ WIDEO: Bayern zatrzyma Lewandowskiego? "Będą robili wszystko, żeby dotrzymać słowa"
Obniżka pensji w klubie z Camp Nou dotknęłaby całą drużynę za wyjątkiem zawodników, którzy w ostatnim czasie przedłużyli kontrakty lub przeszli w zimowym oknie transferowym z nowymi parametrami regulującymi wysokość wynagrodzeń. To m.in. Ansu Fati, Pedri i Araujo.
"Źródła klubowe podają, że Barca już zaczęła omawiać kwestię z niektórymi zaangażowanymi osobami i że w najbliższych dniach zostanie ona rozszerzona na resztę zespołu" - czytamy na mundodeportivo.com.
Zobacz:
Niemiecki dziennikarz apeluje ws. Lewandowskiego. "Bayernie, pozostań twardy!"
Barcelona nie poczeka na Lewandowskiego? Klub przygotował plan "B"