- Formy nie ma, ale nie ma prawa jeszcze być - mówił po starcie w Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy Wojciech Nowicki, gdzie przegrał walkę o zwycięstwo z Rudym Winklerem z USA (WIĘCEJ TUTAJ).
Minął tydzień i jeśli polski mistrz olimpijski w rzucie młotem nadal jest bez formy, to strach pomyśleć co będzie w dalszej części sezonu. Podczas mityngu Diamentowej Ligi w Oslo młociarz zaprezentował się z fantastycznej strony.
Zawodnik z Białegostoku wygrał bezapelacyjnie zawody ze świetnym wynikiem 81,92 m. To absolutnie najlepszy w tym roku wynik na świecie, rekord mityngu i trzeci najlepszy rezultat w karierze Nowickiego!
ZOBACZ WIDEO: Błaszczykowski nigdy się nie zastanawiał. Wysłał koszulkę z boiska
W górę idzie forma Pawła Fajdka, któremu w przygotowaniach do sezonu przeszkadzały problemy ze zdrowiem. W Oslo pięciokrotny mistrz świata uzyskał najlepszy swój wynik w sezonie - 76,50 m i zajął piąte miejsce.
Drugą pozycję zajął wspomniany Winkler (79,42 m), trzeci był Ethan Katzberg z Kanady - 77,93 m.
W Oslo zobaczyliśmy także Ewę Swobodę w biegu na 100 metrów. Poziom rywalizacji był niesamowicie wysoki i Polka z bardzo dobrym czasem 11,07 s (trzeci najlepszy rezultat w karierze) zajęła szóstą pozycję. Wygrała rewelacyjna Marie-Josee Ta Lou z najlepszym w tym sezonie wynikiem na świecie - 10,75 s!
Na zakończenie mityngu wielki popis dali Norwegowie. Najpierw Karsten Warholm, który wygrał bieg na 400 m przez płotki z fantastycznym wynikiem 46,52 s, czwartym najlepszym rezultatem w historii!
W ostatniej konkurencji bohaterem gospodarzy okazał się Jakob Ingebrigtsen, poprawiając własny rekord Europy w biegu na 1500 m - od 15 czerwca wynosi on 3:27,95 s.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty