NBA All-Star Game: kto zastąpi Kevina Love'a w Meczu Gwiazd? Kandydatów jest kilku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wyjątkowo dużo pracy, związanej z rosterem Meczu Gwiazd ma Adam Silver, komisarz ligi NBA. Władze musiały już podjąć decyzję co do dwóch zastępstw w miejsca kontuzjowanych zawodników, a czeka ich kolejny wybór.

1
/ 5
Na zdjęciu Kemba Walker
Na zdjęciu Kemba Walker

Jednym z głównych kandydatów jest rozgrywający Szerszeni. Bo i analogicznie - skoro za Johna Walla powołano podkoszowego (Andre Drummond), to za wysokiego Love'a, w All-Star Game - dla równowagi - powinien pojawić się gracz niski. Walker może i nie gra fajerwerków, ale jest zawodnikiem bardzo solidnym. Zdobywa 22,1 punktu, 5,8 asysty i prawie 4 zbiórki co mecz. Jest bardzo równy. I to już kolejny taki sezon z rzędu w jego wykonaniu.

2
/ 5
Ben Simmons
Ben Simmons

Jeden z głównych kandydatów do nagrody debiutanta roku. W swoim pierwszym sezonie na parkietach NBA, spisuje się znakomicie. Jest zawodnikiem wielowymiarowym, co najlepiej odzwierciedlają osiągane przez niego statystyki - 16,6 punktu, 7,9 zbiórki i 7,6 asysty. Do Los Angeles (Mecz Gwiazd odbędzie się właśnie tam) i tak pojedzie, bo zagra w piątek w Rising Stars Challenge. Może powinien pozostać w Kalifornii na dłużej?

3
/ 5
Goran Dragić (po prawej)
Goran Dragić (po prawej)

Kolejna jedynka w zestawieniu. Playmaker Żaru miewał lepsze sezony w karierze niż ten obecny, a nie był w nich powoływany do All-Star Game. Kazałoby to przypuszczać, że i tym razem nie znajdzie się dla niego miejsce, niemniej całkowicie wykluczyć jego kandydatury nie można. W tym sezonie notuje przeciętnie 17 punktów, 4,8 asysty oraz 4,1 zbiórki, jednak ostatnio jest lepszy. Jego średnie ze stycznia to 18,5 punktu, 5,5 asysty oraz 4,2 zbiórki. Ale czy to wystarczy?

4
/ 5
Lou Williams
Lou Williams

Gdyby ściśle trzymać się podziału, że za nieobecnego zawodnika wybranego na Wschodzie, musi wskoczyć gracz z tej samej konferencji, "Sweet Lou" jest bez szans. Ale z drugiej zaś strony, skoro składy i tak są wymieszane i nie będzie to klasyczny mecz pomiędzy Wschodem a Zachodem, to dlaczego nie dać szansy Williamsowi, który ma swoje momentum? 31-latek w trwających rozgrywkach średnio zdobywa 23,5 punktu (39 proc. za trzy), 5,2 asysty i 2,5 zbiórki, ciągnąc grę Clippersów. No i ASG odbędzie się w "jego" Staples Center.

5
/ 5
Griffin jeszcze w trykocie Clippers
Griffin jeszcze w trykocie Clippers

Ostatnio jest o nim bardzo głośno z powodu zmiany barw klubowych. 28-letni silny skrzydłowy przeniósł się z Kalifornii do Michigan, o czym sam dowiedział się z... Twittera. Jeśli - odwrotnie do sytuacji Williamsa - zostanie podjęta decyzja, że zamiast Love'a w Meczu Gwiazd musi zagrać ktoś ze Wschodu, Griffin już wpisywałby się w ten kanon. Ponadto to koszykarz stworzony do takich spotkań, dzięki swojej widowiskowej grze. W tym sezonie zdobywa 22,6 punktu, 7,9 zbiórki i 5,4 asysty - zaczął też regularnie rzucać i trafiać z dystansu. Kandydat może nie murowany, ale mocny.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Kadziewicz o Kamilu Stochu: Tak powinien wyglądać wielki sportowiec w XXI wiek[b]

[/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
FirstLadyR
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wolałabym CP3  
avatar
KSSG1947-Koto
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Griffin albo Walker. Któryś z nich, ale bardziej jestem przychylny Griffin'owi.