Kacper Młynarski: Mamy świadomość pracy, którą wykonaliśmy przez cały sezon

W niedzielę Anwil Włocławek zakończy serię trzech meczów w Hali Mistrzów. Rywalem włocławian będzie TBV Start Lublin. - Na takich zespołach nie ciąży żadna presja - mówi przed spotkaniem Kacper Młynarski.

Kacper Młynarski we Włocławku czuje się coraz pewniej, gra coraz częściej i skuteczniej. Z początku otrzymywał niewiele minut od Igora Milicicia, ale w ostatnich tygodniach pokazał, że warto jednak na niego stawiać. Anwil Włocławek obecnie w składzie posiada polskich zawodników na każdej pozycji, co zapewnia duży komfort pracy.

W niedzielę Anwil zakończy serię meczów w Hali Mistrzów, pewne wygrane z Siarką Tarnobrzeg i AZS-em Koszalin umocniły pozycje Rottweilerów w tabeli ligowej. Polski skrzydłowy włocławskiej ekipy twierdzi, że łatwiejsze mecze w marcu pozwoliły na mocniejsze treningi, które zaowocują w kolejnych meczach.

-  Wydaje mi się, że nasza wysoka pewność siebie była już wcześniej, natomiast ten nieco lżejszy kalendarz wykorzystaliśmy do jeszcze cięższej pracy, która ma zaprocentować na resztę sezonu. Jak dotąd udało nam się przebrnąć przez te mecze bez żadnych wpadek i oby tak pozostało jak najdłużej - powiedział Kacper Młynarski.

Wielu kibiców Anwilu Włocławek zauważyło, że włocławianie nie grali zbyt porywającej koszykówki w ostatnich tygodniach. Nie jest tajemnicą, że to właśnie ciężkie treningi mają wpływ na taki obrót spraw.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

- Na pewno takie treningi miały duży wpływ na obraz naszej gry. Brakowało czasem energii na meczach, ale dzięki temu ma być lepiej w najważniejszej części sezonu. Takie mecze są ciężkie dla nas i dla kibiców do oglądania, ale mimo wszystko udaje nam się wciąż wygrywać. Myślę, ze każdy kibic zamieniłby piękny styl na brzydkie zwycięstwa w każdym meczu. Najważniejsze są punkty w tabeli ligowej - dodał skrzydłowy Anwilu.

Włocławianie w ostatnich tygodniach przeskoczyli w tabeli Polski Cukier Toruń i znajdują się obecnie na drugim miejscu w tabeli. Liderem wciąż jest Stelmet BC Zielona Góra, ale oba zespoły zmierzą się jeszcze ze sobą i wszystko się może wydarzyć.

- Niekoniecznie myślimy o pierwszym miejscu w tabeli. Koncentrujemy się tylko na następnym meczu, natomiast każdy zdaje sobie sprawę ze przewaga parkietu będzie w play off istotna. Mamy trudny terminarz przed sobą, ale zrobimy wszystko, żeby być jak najwyżej. Mamy świadomość pracy, która wykonaliśmy przez cały sezon i nie chcemy tego zmarnować. Do tego trzeba jednak wygrywać każdy kolejny mecz - skomentował.

Niedzielny mecz dla Anwilu Włocławek będzie bardzo ważny. Do gry może już wrócić Tyler Haws , coraz pewniej w drużynie czuje się Mateusz Bartosz, a całą drużyna musi wygrywać kolejne spotkanie, by nie tracić dystansu do lidera PLK. Kacper Młynarski przyznaje, ze zespoły z dolnej części tabeli często do meczów z faworytami podchodzą bez żadnej presji.

-  Rzeczywiście na zespołach z dołu tabeli, w meczach z czołówką, nie ciąży żadna presja. Warto jednak zauważyć ze zespół z Lublina gra ostatnio naprawdę dobrze, widać rękę trenera Dedka, personalnie tez się wzmocnili. Z pewnością ten mecz nie będzie lekki, natomiast jeśli zagramy na swoim poziomie, to będę spokojny o wynik - zakończył.

Komentarze (0)