Turniej w Gliwicach: zwycięstwo Rosy i niespodziewany triumf MKS-u

W drugim dniu turnieju "Weekend z koszykówką" niespodziewane zwycięstwo odnieśli koszykarze z Dąbrowy Górniczej, którzy pokonali 81:75 mistrza Polski. Drugą wygraną zanotowała Rosa.

Lepiej pierwsze sobotnie spotkanie rozpoczęli goście z Czech, którzy nieznacznie (20:19) prowadzili po pierwszej kwarcie. W drugiej odsłonie przebudzili się jednak radomianie, którzy za sprawą świetnej postawy w defensywie - dali zdobyć rywalom zaledwie 10 punktów - uzyskali przewagę.

Koszykarze z Ostrawy nie załamali się jednak takim obrotem spraw i po powrocie z szatni dzielnie dotrzymywali kroku przeciwnikom. Podopieczni Piotra Kardasia udowodnili jednak swoją wyższość w decydującej części, rzucając aż 28 "oczek".

Tak jak to miało miejsce w piątek w meczu przeciwko MKS-owi, tak i tym razem w szeregach Rosy jednym z wyróżniających się zawodników był nowy nabytek, C.J. Harris, który zdobył 13 punktów. Więcej uzyskał tylko Daniel Szymkiewicz - 15.

Rosa Radom - BK Nova Hut Ostrawa 83:67 (19:20, 19:10, 17:19, 28:18)

Rosa: Szymkiewicz 15, Harris 13, Witka 12, Hajrić 10, Sokołowski 10, Thomas 8, Adams 7, Bonarek 4, Schenk 4, Jeszke 0

Nova Hut: Bratcenkov 17, Ciz 16, Kolonicny 7, Klimek 7, Bochacik 7, Landor 5, Medvecky 5, Splichal 3.

***

Drugi sobotni mecz niespodziewanie przebiegał od początku po myśli dąbrowian. Słabo rozpoczęta pierwsza kwarta zemściła się na mistrzach Polski, którzy tracili do rywali siedem punktów. Później musieli odrabiać różnicę.

Nieco zmniejszyli ją w drugiej i trzeciej części, lecz nie na tyle, aby zagrozić graczom MKS-u. W czwartej odsłonie podopieczni Wojciecha Wieczorka postawili kropkę nad "i", wygrywając ostatecznie 81:75.

Po raz kolejny na słowa uznania zasłużył Sebastian Szymański, autor 19 "oczek". 16 punktów dołożył Piotr Pamuła. Na nic zdało się 20 "oczek" Demarquisa Dee Bosta.

W niedzielę, w ostatnim dniu turnieju, o godz. 12:15 Nova Hut zagra z MKS-em, zaś o 14:30 Rosa skonfrontuje swoje siły ze Stelmetem.

MKS Dąbrowa Górnicza - Stelmet BC Zielona Góra 81:75 (19:12, 22:24, 16:18, 24:21)

MKS: Szymański 19, Pamuła 16, Broadus 14, Dziemba 7, Dłoniak 5, Zmarlak 5, Piechowicz 4, Zieliński 2

Stelmet: Dee Bost 20, Hrycaniuk 13, Borovnjak 13, Moldoveanu 12, Reynolds 12, Ponitka 4, Zywert 1.

Komentarze (2)
avatar
eRWu
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można nazwać ,,niespodziewanym" zwycięstwo MKS-u, skoro Stelmet grał bez 6 czy 7 podstawowych graczy? -,- Poza tym, kto to jest Sebastian Szymański i w jakiej drużynie gra, bo wczoraj nie w Czytaj całość
avatar
eRWu
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można nazwać ,,niespodziewanym" zwycięstwo MKS-u, skoro Stelmet grał bez 6 czy 7 podstawowych graczy? -,- Poza tym, kto to jest Sebastian Szymański i w jakiej drużynie gra, bo wczoraj nie w Czytaj całość