Wtorkowy mecz odbył się bez udziału publiczności. Zarówno Spójnia, jak i King Wilki Morskie Szczecin są na wczesnym etapie przygotowań. Gra treningowa ważniejsza była dla beniaminka TBL, gdyż trener Krzysztof Koziorowicz mógł przetestować zakontraktowanych Amerykanów.
[ad=rectangle]
Test-mecz był elementem popołudniowego treningu Spójni. Nie prowadzono protokołu z tych zawodów, a zamknięcie spotkania miało również związek z nowymi regulacjami PLK. Pojedynki otwarte dla publiczności z udziałem zespołów TBL muszą mieć odpowiednią obsadę sędziowską, wyznaczaną odgórnie i wiążącą się ze znacznymi kosztami dla klubów.
Sam sparing był bardzo wyrównany. Nie brakowało w nim walki o każdą piłkę. Obie drużyny wykazały się zaangażowaniem. Nieźle radziły sobie również w ataku. Wśród przyjezdnych prym wiedli amerykańscy koszykarze, z których zdecydowanie wyróżniał się rozgrywający, Trevor Releford.
Przez większość meczu prowadziła jednak Spójnia i mimo oddania inicjatywy w trzeciej kwarcie to zespół ze Stargardu Szczecińskiego lepiej rozegrał końcówkę. Zwycięstwo przypieczętował Jerzy Koszuta, który według naszych obliczeń zdobył 11 punktów. Stargardzianie starali się realizować założenia nakreślone przez trenera Aleksandra Krutikowa, który wiele czasu poświęcał poszczególnym aspektom koszykarskiego rzemiosła, cierpliwie tłumacząc swoim podopiecznym kolejne akcje i analizując popełniane błędy. Na parkiecie zaprezentowali się wszyscy zawodnicy, którzy dostali szansę na pokazanie swoich umiejętności.
Ze składu wypadł Bartłomiej Berdzik. jak udało nam się dowiedzieć 21-letni wychowanek zrezygnował z gry w Spójni. Zastąpił go młody Damian Litwin.
Spójnia Stargard Szczeciński - King Wilki Morskie Szczecin 66:63 (17:13, 14:18, 17:20, 18:12)
Spójnia: Łukasz Bodych 11, Jerzy Koszuta 11, Bartłomiej Wróblewski 7, Rafał Bigus 6, Piotr Pluta 6, Arkadiusz Soczewski 6, Marcin Stokłosa 5, Łukasz Żytko 5, Kacper Kasprzak 4, Paweł Bodych 3, Maciej Adamkiewicz 2, Damian Litwin 0.