Niespodziewana porażka Śląska z Polpharmą!

Niespodzianka we Wrocławiu! Faworyzowany Śląsk przegrał na własnym parkiecie z Polpharmą Starogard Gdański 78:82, mocno komplikując swoje szanse na awans do fazy play off.

Przed rozpoczęciem sobotniego pojedynku mało kto spodziewał się innego rozstrzygnięcia niż triumf miejscowego Śląska Wrocław. Gospodarze nie byli może murowanym faworytem, ale ostatnie wyniki dały jasno do zrozumienia - Trójkolorowi mają potencjał i chęci na awans do fazy play-off.

W pierwszej konfrontacji obu ekip w drugim etapie sezonu 2013/2014 do wyłonienia lepszej drużyny potrzebne były aż dwie dogrywki. WKS triumfował wówczas 98:93, a od tamtego czasu poległ tylko raz. W przeciwieństwie do wydarzeń z końcówki marca - tym razem parkiet na tarczy opuszczały Kociewskie Diabły.

Przyjezdni ze Starogardu Gdańskiego w końcówce czwartej kwarty przegrywali już nawet 66:72, ale wszystko odwróciło się bardzo szybko. Polpharma zdobyła kolejne 10 punktów i triumfowała ostatecznie 82:78!

Farmaceutów do dziewiątego zwycięstwa w trwających rozgrywkach poprowadził Courtney Eldridge, autor szesnastu punktów. 12 oczek i 14 zbiórek zapisał na swoim koncie Kevin Johnson, a świetne wejście z ławki zanotował Ovidijus Varanauskas. Litwin trzykrotnie skutecznie przymierzył zza łuku. Na słowa pochwały zapracował również Marcin Kosiński. 29-latek zapisał na swoim koncie 14 punktów, 4 zebrane piłki oraz 4 asysty.

Śląsk Wrocław rzucał w pierwszej połowie na zaledwie 40-procentowej skuteczności z gry. Celność Trójkolorowych po zmianie stron nie uległa widocznej, wymaganej poprawie, co mogło okazać się kluczowe w końcowym rozrachunku. Rywale umieścili natomiast połowę oddanych prób z pola - 29 na 58.

Wrocławian przed drugą porażką w dolnych szóstkach nie zdołał uchronić nawet polski lider zespołu - Paweł Kikowski. Nie pomogło również 14 punktów Roberta Skibniewskiego i Paula Millera. W szeregach miejscowych zabrakło Radosława Hyżego, Jakuba Parzeńskiego oraz Adriana Mroczka-Truskowskiego.

Trójkolorowi niespodziewaną porażką z Farmaceutami mocno komplikują sobie sprawę awansu do fazy play-off. Podopiecznych Jerzego Chudeusza czeka teraz starcie we Wrocławiu z Asseco Gdynia. Drużyna prowadzona przez Davida Dedka plasuje się obecnie na siódmej lokacie.

WKS Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gdański 78:82 (15:15, 16:22, 22:20, 23:25)

WKS: Kikowski 16, Skibniewski 14, Miller 14, Johnson 13, Ochońko 9, Sulima 7, Gabiński 3, Kulon 2.

Polpharma: Eldridge 16, Kosiński 14, Varanauskas 13, Johnson 12, Jeftic 12, Radwański 6, Kukiełka 6, Wall 3, Struski 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (3)
Michał_stg
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak juz to tym razem "z tarcza " opuszczali parkiet kociewskke diably. Wrocic na tarczy znaczy tyle co przegrac a to Polpharma wygrala :) 
avatar
henryc SKS
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie jest to tak zaskakujące zwycięstwo, niestety dopiero na koniec sezonu Polpharma zaczęła nieźle grać, szkoda,że tak późno bo play off byłby w zasięgu 
avatar
Cannik
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Brawo! Liczyłem właśnie, że Polpharma powalczy w tym meczu o zwycięstwo widząc mecz z Jeziorowcami.