CCC zagra o złoto - relacja z meczu CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz

Piąte spotkanie obfitowało w ogromne emocje. Stawka awansu do finału zrobiła swoje. Kto oczekiwał łatwego triumfu aktualnego mistrza pomylił się.

Bydgoszczanki stawiając wszystko na jedną kartę omal nie wyeliminowały faworyta. Dopiero końcówka przesądziła o jego sukcesie.

Początkowo jednak inicjatywę posiadało Artego. Zawodniczki wykazywały godną podziwu determinację. Dzięki trafieniom Jessiki Lawson oraz Amishy Carter wygrywały 14:7 co stanowiło znak, że cała drużyna za nic się nie podda.

Podopieczne Jacka Winnickiego marnowały sporo akcji. Defensywa również nie funkcjonowała tak jak można było tego oczekiwać. Oczywiście wkrótce odpowiedziały. Uwidoczniły się Jelena Skerovic i Agnieszka Majewska niemniej tempo dyktowały przyjezdne co mogło niepokoić miejscowych kibiców.

Zdenerwowanie pojawiło się zwłaszcza w drugiej kwarcie. Ekipa znad Brdy przyspieszyła i w szesnastej minucie prowadziła dziewięcioma "oczkami". Przypomniała o sobie wszechstronna Leah Metcalf. Amerykanka tradycyjnie odznaczała się dużą aktywnością i chwilami odciążała pozostałe koleżanki. Taki stan rzeczy spowodował, że dowodzony przez trenera Tomasza Herkta kolektyw urzeczywistniał plany stworzenia niespodzianki. Długą przerwę spędził przy rezultacie 31:21. Polkowiczanki musiały zareagować jeśli chciały w ogóle odwrócić szalę zwycięstwa.

Zmiana stron przyniosła metamorfozę krajowego czempiona. Znacznie zacieśnił obronę, a ponadto zaczął grać szybciej w ataku czego brakowało wcześniej. Stąd łatwiej przychodziło kreowanie czystych pozycji strzeleckich. Duet Magdalena Leciejewska - Magdalena Skorek potrzebował niespełna 180 sekund żeby wyrównać. Wtedy też nadszedł kres gości. Uczestnik rozgrywek Euroligi powoli, ale systematycznie niszczył swojego oponenta. Oprócz dwóch wspomnianych Polek próbkę umiejętności dały Belinda Snell i Valerija Musina. Sprawiły jednocześnie, że przed decydującą batalią wynik brzmiał 46:42.

Fakt ten nie zapewniał niczego, lecz dolnośląski zespół wykorzystał szansę jaką sobie wypracował. Na finiszu odparł napór przeciwnika, a Skorek wraz z Janel McCarville postawiły kropkę nad i.

W ten sposób CCC wystąpi w wielkim finale, gdzie czeka już Wisła Can Pack Kraków.

CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 59:52 (12:18, 9:13, 25:11, 13:10)

CCC: Skorek 14, Snell 11, Leciejewska 10, Majewska 6, Musina 6, McCarville 6, Oblak 3, Skerovic 3.

Artego: Carter 15, Lawson 10, Jeziorna 9, Metcalf 9, Mowlik 5, Koc 4, Pietrzak 0.
Stan rywalizacji: 3-2 dla CCC

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: