Jarosław Krysiewicz (PKM Duda Super Pol Leszno): Gratuluję zespołowi z Polkowic. Zawodniczki zagrały super zawody, my z kolei zagraliśmy koszmarnie i to chyba wszystko.
Krzysztof Koziorowicz (CCC Polkowice): Liga rządzi się swoimi prawami i każdy następny mecz jest zdecydowanie inny. Myślę, że zespół Leszna jeszcze niejeden mecz wygra w tym sezonie i pokaże, że potrafi grać w koszykówkę. Dziś byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Do trzynastej minuty, kiedy po chwili naszego prowadzenia siedmioma, ośmioma punktami, zespół z Leszna doszedł nas na remis, ale potem to widowisko było pod naszą kontrolą. To nie był łatwy mecz i będę to powtarzał, że łatwych spotkań w tym sezonie nie ma, choć dziś różnica była naprawdę duża. Cieszy mnie to, że niezależnie czy wygrywamy pięcioma czy piętnastoma punktami, to dalej gramy swoje. Zespół wie i potwierdza to, że niezależnie od wyniku musi grać i walczyć dalej.
Monika Siwczak (Leszno): Chcę pogratulować zespołowi z Polkowic i chcę dodać, że to jest właśnie zespół. Grą zespołową się wygrywa, a u nas tego nie ma. Przegrywamy kolejny mecz i nie możemy znaleźć recepty, by było lepiej. Jesteśmy praktycznie w tak poważnym dołku, że będzie nam się ciężko z niego wydostać. Co będzie dalej - zobaczymy...
Natalia Małaszewska (Polkowice): Uważam, że zagrałyśmy dobry mecz, konsekwentnie w ataku i obronie, czego były efekty. W pełni zasłużyłyśmy dziś na to zwycięstwo.