Festiwal strzelecki w Poznaniu. Relacja z meczu INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik

Rzadko spotykanym w żeńskiej koszykówce wynikiem zakończył się mecz pomiędzy INEA AZS Poznań i UTEX ROW Rybnik. W tym festiwalu strzeleckim lepiej poradziły sobie podopieczne Mirosława Orczyka, które wygrały 102:88.

Taki rezultat to wynik tego, że obie drużyny dużo bardziej niż na obronie, skupiły się na zdobywaniu punktów. W efekcie kibice oglądali niezliczoną ilość szybkich kontrataków i ogrom rzutów z każdej pozycji. W pierwszej połowie obie drużyny radziły sobie podobnie, rybniczanki po słabym początku (11:3), szybko doprowadziły do wyniku w okolicach remisu, który utrzymywał się przez 20 minut. W zespole gospodarzy świetnie radziły sobie Monika Sibora oraz Joanna Walich, dobrą zmianę dała powracająca po kontuzji Natalia Mrozińska. Rybniczanki grały drużynowo i trudno wyróżnić którąkolwiek z koszykarek, dorobek godny odnotowania miała natomiast LaTangela Atkinson, która nie trafiła żadnego z 9 rzutów za dwa punkty!

Druga połowa przebiegała już pod dyktando rybniczanek. Bardzo dobrze rzutowo usposobione były trzy koszykarki: Elżbieta Międzik, Aleksandra Chromać i Nataliya Trafimava, które razem trafiły 18 na 29 rzutów za dwa i 6/10 rzutów za trzy. Poznanianki odpowiadały zespołową grą i po trzeciej kwarcie było 69:73. Ostatnią odsłonę rozpoczęła dwoma rzutami zza linii 6,25 m Sibora i akademiczki prowadziły 75:73, ale chwilę później za piąte przewinienie zejść musiała Walich, co wyraźnie odbiło się na jakości gry poznanianek, które kolejne trzy minuty przegrały 2:10 i było meczu.

- Po dwóch meczach mamy cztery punkty i takie były nasze założenia - cieszył się po meczu Mirosław Orczyk. - Nie gramy jeszcze tak, jak powinniśmy, ale niektóre zawodniczki są z nami dosłownie kilka dni, czekamy jeszcze na jedną koszykarkę. Z każdym dniem ten zespół będzie się zgrywał i powinno być coraz lepiej - dodał opiekun UTEX-u ROW Rybnik. - Zagraliśmy katastrofalnie w obronie - przyznała Katarzyna Dydek, dla której był to debiut w roli pierwszego trenera. - W konfrontacji pod koszem nie wyglądaliśmy tak źle, ale nasze obwodowe zawodniczki są dużo niższe, niż w drużynie z Rybnika i to miało decydując e znaczenie. Zabrakło również trochę doświadczenia w końcówce, bo mamy młody zespół - wyjaśniła przyczyny porażki trenerka akademiczek.

W następnej kolejce INEA AZS Poznań w wyjazdowym spotkaniu zmierzy się z PTK Pabianbice, a rybniczanki we własnej hali podejmą Finepharm AZS KK Jelenia Góra. - Po dwóch zwycięstwach liczę, że nasza sala wypełni się kibicami - przyznał Orczyk.

INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik 88:102 (22:22, 27:23, 20:28, 19:29)

INEA AZS: Sibora 27 (5x3), Walich 11, Aleliunaite-Jankovska 11, Idczak 9, Skobel 9 oraz Mrozińska 10, Howard 8, Pamuła 3, Rafałowicz 0, Myćka 0

UTEX ROW: Trafimava 27 (2x3), Międzik 22 (4x3), Atkinson 15 (2x3), Chomicka 8,Terry 6 oraz Chomać 22, Stanek 2, Przekop 0

Sędziowie: Grzegorz Dziopak, Maciej Kucharski

Widzów: 300

Źródło artykułu: