Miniony tydzień nie był udany dla koszykarzy Budimpex-Polonii Przemyśl. Podopieczni Mariusza Zamirskiego przegrali dwa ostatnie pojedynki z AZS Radex Szczecin i Spójnią Stargard Szczeciński, w obu prezentując bardzo przeciętną dyspozycję. Niedźwiadki tym samym niemalże przekreśliły swoje szanse na grę w play off, choć matematycznie nadal istnieje taka możliwość. Pierwszym z warunków, które musi spełnić ekipa znad Sanu jest zwycięstwo nad lokalnym rywalem z Łańcuta. Polonię czekają teraz dwa mecze derbowe, a te jak wiadomo rządzą się swoimi prawami, więc wszystko jest jeszcze możliwe.
Słaba postawa przemyślan to także wypadkowa kontuzji Grzegorza Kukiełki. Wychowanek Zastalu Zielona Góra, nie wystąpił w trzech ostatnich meczach swojej drużyny, co odbiło się fatalnie na postawie całego zespołu. Polonia przegrała bowiem przed eskapadą nad morze, także z będącym wtedy w słabej formie SKK Siedlce. Wydaje się, że to właśnie ta porażka najbardziej utkwiła w pamięci ekipie z Podkarpacia.
Kibice Polonii nie znają odpowiedzi na pytanie o słabą dyspozycję swojego zespołu, a przede wszystkim jego tąpnięcia formy, bo jak inaczej nazwać fakt, że Niedźwiadki wygrywają po dobrym meczu w Toruniu, a kilka dni później rozgrywają fatalny mecz przeciwko SKK? Tymczasem, ewentualna porażka z NETO PTG Sokół Łańcut może spowodować, że były wicemistrz Polski podobnie jak przed rokiem zagra w play-out, choć założenia przedsezonowe były zgoła odmienne.
Nie lepsze nastroje panują jednak w zespole Dariusza Kaszowskiego. Łańcucianie w lutym wygrali tylko raz w czterech meczach. Wysokie porażki w Lublinie i Wrocławiu nie świadczą najlepiej o formie żółto-czarnych. Problemem zespołu z Łańcuta jest jednak w tej chwili trudna sytuacja kadrowa. Na urazy narzekają Tomasz Fortuna , Kamil Gawrzydek i Maciej Klima. Ostatni, z wymienionych graczy, dołączył niedawno do treningów, a w starciu z SKK Siedlce zagrał nawet 15 minut, co może być dobrym prognostykiem przed sobotnimi derbami.
Sokół wciąż nie może być pewny gry w play-off, bo tak na dobrą sprawę w walce o najlepszą ósemkę wciąż liczy się jeszcze blisko połowa drużyn występujących na zapleczu PLK. Co ciekawe goście mają bardzo dobre statystyki w starciach przeciwko Polonii Przemyśl. Ostatnie trzy mecze z Niedźwiadkami wygrywali, więc kibice z Łańcuta liczą, że i w sobotę ich pupile podtrzymają tę passę.
Początek sobotniego starcia Polonii Przemyśl z Sokołem Łańcut zaplanowano na godz. 18 w hali przy ul. Mickiewicza.