Kuzminskas i Chappell blisko Trefla

Wszystko wskazuje na to, że litewski środkowy Saulius Kuzminskas oraz amerykański obrońca Jeremy Chappell ponownie będą cieszyć swoją grą fanów koszykówki w Polsce. Obaj koszykarze, którzy grali w Polsce dwa lata temu, są blisko podpisania umów z czwartą ekipą poprzedniego sezonu, Treflem Sopot. Dla Kuzminskasa byłby to powrót do Trójmiasta, zaś Chappell wcześniej występował w Zniczu Jarosław.

Kilka jasnych punktów miała polska ekstraklasa w sezonie 2009/2010 jeśli chodzi o grę pojedynczych zawodników, m.in. Litwina Sauliusa Kuzminskasa oraz Amerykanina Jeremy’ego Chappella. Ten pierwszy był podstawową opcją ofensywy sopockiego Trefla, z którym ostatecznie zajął czwarte miejsce, a drugi - filarem i liderem Znicza Jarosław. Mierzący 210 cm wzrostu środkowy notował przeciętnie 13,9 punktu i 7,8 zbiórki, podczas gdy wszędobylski obrońca 18,4 punkty, 8,3 zbiórki i 3,5 asysty.

Teraz wszystko wskazuje na to, że obaj będą reprezentować barwy tej samej ekipy - Trefla Sopot. Klub z Trójmiasta prowadzi zaawansowane rozmowy z agentami koszykarzy i choć jeszcze nic nie jest przesądzone, zarówno włodarze czwartego zespołu poprzedniego sezonu, jak i sami zawodnicy liczą na zawarcie porozumienia. - Jeszcze jest wiele spraw do ustalenia i na ten moment nic nie mogę powiedzieć, aczkolwiek... wszystko może się zdarzyć i być może znowu zagram w Polsce - mówi tajemniczo Kuzminskas.

Litwin poprzednie rozgrywki spędził na Łotwie, w zespole BK Ventspils, zdobywając średnio 17 punktów i 4,5 zbiórki w każdym meczu tamtejszej ekstraklasy, a jego ekipa wywalczyła wicemistrzostwo kraju. Środkowy radził sobie także bardzo dobrze w Lidze Bałtyckiej (odpowiednio 10,7 i 6,8) oraz Pucharze EuroChallenge (9,4 i 7,4).

Chappell z kolei, razem z innym graczem znanym z PLK Dante Swansonem, reprezentował barwy ukraińskiej Hoverli Iwano-Frankowsk. Choć nie imponował już tak wielką wszechstronnością jak w Polsce, nadal spisywał się wyjątkowo solidnie - 12,9 punktu, 6,6 zbiórki i 2,4 asysty. Jego drużyna odpadła jednak z rywalizacji o mistrzostwo w półfinale play-off.

Komentarze (0)