Skarb kibica pierwszej ligi: PTG Sokół Łańcut

Zespół Sokoła Łańcut można spokojnie nazwać weteranem pierwszoligowych parkietów. Podkarpacka drużyna nie opuszcza ich od 2004 roku. Klub kilka razy miał szansę awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak podopiecznym Dariusza Kaszowskiego nigdy się to jeszcze nie udało.

W tym artykule dowiesz się o:

Kadra drużyny na sezon 2010/2011

imię i nazwiskodata urodzeniawzrostpozycja
Rafał Glapiński 18.08.1982 183 cm rozgrywający
Jaromir Szurlej 22.05.1986 180 cm rozgrywający
Bartosz Czerwonka 13.06.1989 188 cm rozgrywający
Tomasz Fortuna 06.03.1981 186 cm rzucający
Jacek Balawender 16.06.1988 191 cm rzucający
Patryk Buszta 22.09.1991 185 cm rzucający
Piotr Ucinek 24.03.1980 195 cm niski skrzydłowy
Bartosz Dubiel 23.12.1984 195 cm niski skrzydłowy
Wojciech Pisarczyk 24.11.1988 201 cm niski skrzydłowy
Ireneusz Chromicz 07.01.1977 197 cm silny skrzydłowy
Maciej Klima 23.01.1982 205 cm center

Przyszli: Maciej Klima (Stal Stalowa Wola), Piotr Ucinek (Siarka Tarnobrzeg), Patryk Buszta (OSSM PZKosz Stalowa Wola)

Odeszli: Mateusz Nitsche (Górnik Wałbrzych), Maciej Strzelecki (Sportino Inowrocław), Łukasz Paul (KPSW Astoria Bydgoszcz), Mateusz Sowa (AZS Politechnika Rzeszowska

Opinia trenera Dariusza Kaszowskiego: Z tego, co można zaobserwować, liga na pewno będzie bardziej wyrównana, niż w poprzednim sezonie. Wiele drużyn, także te, które będą debiutować na pierwszoligowym szczeblu, poczyniło znaczące ruchy kadrowe, wzmocniło się wartościowymi zawodnikami. Ale mimo to, nie widać wyraźnych kandydatów do awansu. Przez to rozgrywki powinny być także ciekawe dla kibiców.

Postać zespołu: Maciej Klima

Niezwykle trudno wybrać lidera łańcuckiego zespołu na sezon 2010/2011. Powód? Do tego miana kandydować może bowiem kilku graczy. Jednak najbardziej wyróżniającą się postacią, na którą z pewnością wszyscy zwrócą uwagę, jest Maciej Klima, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Stali Stalowa Wola, klubu TBL. To właśnie dzięki jego grze na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej, Sokół zyska więcej doświadczenia i wolę walki, choć trzeba przyznać, że tej akurat, w Łańcucie nigdy nie brakowało. Swoją klasę pokazał już w przedsezonowych sparingach, "walcząc jak lew" o każdy punkt. - Maciek po ostatnim sezonie spędzonym w ekstraklasie jest głodny gry. Mam nadzieję, że jego powrót na "stare śmieci", bo myślę, że tak można nazwać przyjście zawodnika do Łańcuta, będzie strzałem w dziesiątkę. Takiego wysokiego gracza, o tych możliwościach brakowało nam w zeszłym sezonie - powiedział portalowi SportoweFakty.pl trener Sokoła Dariusz Kaszowski.

Czy wiesz, że... łańcucka drużyna może powiększyć się o jeszcze jednego zawodnika? Obecnie testowany jest Adam Parzych, który przez ostatni czas był zawodnikiem Bryant University Bulldogs. W sezonie 2008/2009, w barwach "Buldogów" notował średnio około 5 pkt., na mecz, co czyniło go piątym strzelcem ekipy, a zarazem najlepszym zmiennikiem. Parzych gra na pozycji rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego. Być może jest to znak, że także w najbliższej przyszłości może dojść do kolejnych wzmocnień, zwłaszcza na pozycjach podkoszowych, gdzie w tej chwili drużyna ma tylko

trzech zawodników.

Komentarze (0)