Turniej w Gliwicach rozegrany zostanie w dniach 13-20 sierpnia. W fazie grupowej prekwalifikacji do igrzysk olimpijskich Polska zmierzy się z Portugalią, Węgrami oraz Bośnią i Hercegowiną. Do fazy pucharowej awansują dwie najlepsze ekipy. Tylko triumfator turnieju w Gliwicach wywalczy przepustkę do dalszej gry o występ w igrzyskach olimpijskich Paryż 2024.
Już za kilka tygodni kadra pod dowództwem selekcjonera Igora Milicicia ma rozpocząć przygotowania do tego turnieju. Sztab reprezentacji chce zrobić wszystko, by ta zagrała w najmocniejszym składzie. Zagadką jest obecność w kadrze Jeremy'ego Sochana, który ma za sobą udany debiutancki sezon w NBA w barwach San Antonio Spurs.
Sochan rozgrywki zakończył przedwcześnie z powodu kontuzji. I to właśnie problemy zdrowotne mogą stać na przeszkodzie w występie Polaka w turnieju prekwalifikacyjnym w Gliwicach.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
- Na pewno jest szansa, natomiast cały czas czekamy. Wierzymy, że zagra w prekwalifikacjach, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Nie mamy żadnego deadline'u, jednak o wszystkim dowiemy się znacznie wcześniej - powiedział dyrektor kadry, Łukasz Koszarek.
W USA Sochana odwiedzili prezes PZKosz Radosław Piesiewicz i Rafał Juć. Obecnie Sochan rozmawia z przedstawicielami Spurs na temat jego wakacyjnych planów.
- Jeżeli chodzi o jego stan zdrowia, to jest ok i na pewno nie jest tak źle, jak wcześniej to wyglądało. Myślę, że nie będzie potrzebował operacji – dodał Koszarek.
Czytaj także:
Wielki sukces reprezentantów Polski. Awansowali do Euroligi!
Ale odpowiedź Celtics! 34 punkty różnicy w meczu fazy play-off