Pracował w polskim klubie, wziął busa i zniknął. Policja prowadzi działania

Getty Images / Brazylijczyk miał przywłaszczyć pojazd z chojnickiej wypożyczalni.
Getty Images / Brazylijczyk miał przywłaszczyć pojazd z chojnickiej wypożyczalni.

21-letni Guilherme De Lima Toledo nagle zniknął. Brazylijczyk, związany z futsalowym klubem Red Devils Chojnice, miał przywłaszczyć sobie busa.

W tym artykule dowiesz się o:

O rzekomym przywłaszczeniu busa przez Brazylijczyka na Facebooku poinformował Damian Lutorski. Podał, że do zdarzenia doszło w sobotę (15 lutego).

"GPS został odłączony przy drodze na wlocie do Torunia. Póki co lotniska i granice sprawdzone i nikt taki się tam nie pojawił, więc raczej jest w kraju. Wiadomo na tę chwilę, że zabrał rzeczy z mieszkania i tyle go widzieli" - zaznaczył autor wpisu, publikując zdjęcie utraconego busa oraz paszportu Guilherme De Limy Toledo.

Jednocześnie przekazał, że "za wszelką pomoc i informacje, które pomogą doprowadzić do tej osoby i/lub odzyskać auto przewidziana jest nagroda".

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

Zdarzenie potwierdziła w rozmowie z WP SportoweFakty asp. Magdalena Zblewska z chojnickiej policji.

- W niedzielę przyjęliśmy zawiadomienie o przywłaszczeniu. Na tę chwilę nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Trwają czynności operacyjne - poinformowała.

Wiceprezes Red Devils Chojnice Ireneusz Wróblewski nie chciał szerzej komentować sprawy. - Nie chciałbym za dużo mówić na ten temat. Bus został przywłaszczony przez zawodnika. Z tego, co wiem, GPS został wyłączony. Wiem też, że sprawa została zgłoszona do organów ścigania - przekazał.

Guilherme - jak zdradził Wróblewski - miał zostać zawodnikiem chojnickiego zespołu. Dotychczas pełnił funkcję tłumacza i kierowcy. Aktualnie klub nie ma z nim żadnego kontaktu.

- Nie mamy z nim kontaktu. Jest obecnie osobą poszukiwaną ze względu na kradzież samochodu - podsumował przedstawiciel drużyny grającej w Fogo Futsal Ekstraklasie.

Ostatni mecz ligowy drużyna Red Devils Chojnice rozegrała w piątek (14 lutego). Wówczas przegrała 2:6 w Lubawie.

Guilherme De Lima Toledo po raz ostatni grał w polskich rozgrywkach w poprzednim sezonie. Wówczas pojawił się w składzie na dwa mecze pierwszoligowego TAF-u Toruń.

Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (8)
avatar
Jan Kowalski
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Macie swoje multikulti 
avatar
Luckyluke
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Miał dość polskiego piekielka 
avatar
brawo Jack
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
To opel nie samochód . Po co taki raban . Stoi gdzieś w krzakach bo odpalić nie chciał. 
avatar
mirgol_wawa
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
W Brazylii Guilherme to nazwisko tak popularne jak w Polsce Kaczyński. Różnica taka, że tam złodzieja zamkną a w Polsce nie . 
Zgłoś nielegalne treści