Podrażniony faworyt. Dotknęli gwiazd i twardo wylądowali

Materiały prasowe / Joanna Adamska / Wicemistrzem Polski Constract Lubawa
Materiały prasowe / Joanna Adamska / Wicemistrzem Polski Constract Lubawa

Nie tak wiosną wyobrażał sobie obrońca mistrzostwa Polski Fogo Futsal Ekstraklasy Constract Lubawa. Zespół jesienią z kapitalnej strony pokazał się w pucharach, ale w decydującym momencie wiosną zawiódł.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2023/24 dla mistrza Polski Constractu Lubawa miał być potwierdzeniem tego, że to obecnie najlepszy klub w kraju. Długo wiele na to wskazywało, ale w fazie play-off coś poszło nie tak. W efekcie kolejny medal został zdobyty, ale brak złotego medalu dla Konstruktorów oznacza przegrany sezon.

Archiwalne mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP!

A przecież tak być nie musiało. Po triumfie przed rokiem, w nowym sezonie lubawianie wydawali się nie do zatrzymania. Dla podopiecznych Dawida Grubalskiego nie było większym problemem łączenie rozgrywek w UEFA Futsal Cup z walką w lidze. Było kilka trudnych momentów, kiedy po pierwszej rundzie w europejskich pucharach Konstruktorzy w Superpucharze Polski nie sprostali Rekordowi Bielsko-Biała. Podobnie wyglądała sytuacja w kolejnych rundach, gdzie lubawianie na czas nie zdołali się zregenerować. To był jednak tylko pierwszy mecz po powrocie do ligi.

Problemy zaczęły się później. Pierwszym sygnałem pokazującym, że coś się dzieje źle była domowa klęska z GI Malepszy Arth Soft Leszno w półfinale Pucharu Polski. Porażka 0:5 okazała się niemożliwa do odrobienia.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Selekcjoner problemem Anglii? "Formuła się wyczerpała"

W lidze Constract na kolana już tak często swoją postawą nie rzucał, ale zdobycie w 30 meczach 210 goli mogło robić wrażenie. Małe schody zaczęły się w play-off, kiedy drugie spotkanie z Widzewem Łódź w ćwierćfinale wyglądało po prostu źle.

Z kolei w półfinale lubawianie mieli problemy, kiedy w pierwszej grze przegrali w Lesznie. Postawieni pod ścianą potrafili wyjść cało z opresji i dwukrotnie pokonali przeciwnika.

W finale z Rekordem nie było już jednak powtórki sprzed roku, kiedy lubawianie sięgnęli po złoto już po trzech potyczkach. Pierwszą po karnych wygrali rywale, w drugiej pewnie w Bielsku-Białej zwyciężył Constract. Trzecią po dogrywce na swoją korzyść minimalnie przechylił Rekord, który w czwartej potyczce w Lubawie pokazał wyrachowanie i wypunktował rywala.

Konstruktorzy musieli przełknąć gorzką pigułkę. Utrata tytułu po tym, kiedy wygrało się fazę zasadniczą boleć musiała podwójnie. I fakt, że kolejny sezon gry w Fogo Futsal Ekstraklasie drużyna zakończyła z medalem nie poprawił nikomu nastrojów na północy Polski.

Jedno jest pewne. W nowym sezonie w lidze zobaczymy odmieniony Constract, ale jeszcze bardziej podrażniony. Nic się jednak nie zmieni. Złoto zdobędzie ta drużyna, która szczyt formy osiągnie w maju.

Archiwalne mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP.

Czytaj także:
Wszystko jasne. Piast Gliwice z nowym trenerem
Terminarz Fogo Futsal Ekstraklasy

Komentarze (0)