Dmytro Kameko zdecydowanie nie mógł być zadowolony z tego, jak FC Reiter Toruń zaprezentował się podczas meczu z Widzewem Łódź. Jego podopieczni przegrali aż 3:8.
- Liczyłem, że chłopacy postarają się walczyć w każdym fragmencie gry, o czym sami mówili. Moje oczekiwania jednak nie pokryły się z rzeczywistością - mówił w rozmowie z Futsal Ekstraklasa TV.
Jak zareagował po pierwszej połowie, gdy Widzew prowadził już 4:1?
- W trakcie przerwy na spokojnie powiedziałem o tym, że wszystkie pojedynki były przez nas przegrane. Rywal był bardziej zaangażowany. Trudno mówić o jakiejś taktyce, podejściu i czymś jeszcze, jeżeli w każdej sytuacji my zostajemy na parkiecie, a rywal gdzieś biegnie. Najpierw chłopacy muszą pomyśleć o tym, by grać tak, żeby ludzie widzieli, że na parkiecie występują nie chłopacy, ale mężczyźni - dodał.
Kameko nie ukrywał, że od swoich zawodników oczekuje tego, by postępowali na boisku "po męsku".
- W tym meczu w naszym zespole było mało mężczyzn. W drugiej połowie może trochę więcej - postarali się i coś walczyli, ale było tego za mało - podsumował szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).
Czytaj także:
> Grecy zachwyceni Hezzem. Jest jednak jedno "ale"
> Barcelona rezygnuje z transferu Anglika. Finanse klubu wykluczają ten ruch
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)