Fernando Alonso nie może być zadowolony ze swoich występów w barwach ekipy McLaren Honda. Hiszpan sporo ryzykował, gdy odchodził z Ferrari właśnie na rzecz zespołu z Woking. Ryzyko się nie opłaciło, bo problemy z silnikami Hondy sprawiły, że były mistrz świata Formuły 1 ma spore problemy z dojeżdżaniem do mety. Wprawdzie ostatnio Japończycy nieco poprawili swoje jednostki napędowe, ale sytuacja nadal jest daleka od idealnej.
Alonso miał nadzieję, że po sezonie 2017 uda mu się zmienić pracodawcę. Tyle, że w czołowych zespołach nie ma dla niego miejsca. Kierowca z Hiszpanii nie ma szans na angaż w Ferrari czy Mercedesie, coraz niżej jego akcje stoją też u szefów Renault.
Według najnowszych informacji "Auto Motor und Sport", Alonso jest kandydatem do jazdy w Williamsie. Obecnie barw tej ekipy bronią Felipe Massa oraz Lance Stroll. Brazylijczyk swoją posadę zawdzięcza niespodziewanemu transferowi Valtteriego Bottasa do Mercedesa. Gdyby nie ten fakt, byłby już na sportowej emeryturze. - Jestem całkowicie zrelaksowany, niezależnie od tego co się wydarzy i jaka będzie moja przyszłość - mówi Massa.
Problem w tym, że głównym sponsorem zespołu z Grove jest Martini. Williams musi posiadać w swoich szeregach starszego kierowcę, bo zgodnie z prawem w wielu krajach, w reklamach alkoholi udział mogą brać osoby starsze niż 25 lat. Tymczasem Stroll ma ledwie 18 lat.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład"
Nad transferem Alonso mocno ma pracować Lawrence Stroll, ojciec Lance'a. Od wielu lat wspiera on karierę syna. Gdyby nie jego pieniądze, 18-latka najprawdopodobniej nie oglądalibyśmy teraz w F1. Stroll senior widzi w sprowadzeniu Hiszpana szansę dla całej ekipy. Uwagi Alonso byłyby pomocne przy rozwoju samochodu. Obecnie Williams ma do dyspozycji sprawdzone silniki produkcji Mercedesa, ale podwozie pozostawia sporo do życzenia.
Alonso zapowiedział, że decyzję odnośnie swojej przyszłości podejmie do końca września. Zespoły zainteresowane jego usługami mają jeszcze nieco ponad miesiąc, aby użyć przekonujących argumentów.