Wracające do czołówki Ferrari wydaje się idealnym miejscem do kontynuowania kariery dla Sebastiana Vettela. Mimo tego 29-letni kierowca wciąż nie przedłużył wygasającej w tym roku umowy.
- Kontrakty rozpoczynają się 1 stycznia i kończą 31 grudnia - tłumaczył Vettel. - Dlatego ostatni dzień na podjęcie decyzji to 31 grudnia. Wiem, że niewiele to mówi o mojej przyszłości, ale jesteśmy w trakcie intensywnego momentu sezonu i dopiero pod koniec lata może być więcej czasu na rozmowy na ten temat.
Dziennik "Bild" dowiedział się jednak, że Vettel zdecydował się już na przedłużenie kontraktu z Ferrari. Do ustalenia miały pozostać detale. Niemiecki kierowca sam zresztą zasugerował to w ostatniej rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" mówiąc, iż nie ma żadnych przeszkód dla nowej umowy z Ferrari. - Nie mogę na nic narzekać i oczekiwać wielkich niespodzianek - stwierdził.
Rodak Vettela, a prywatnie jego dobry znajomy oraz były kierowca F1, Timo Glock oczekuje również, że Ferrari może być pewne pozostania swojego lidera. - On czuję się tam doskonale i nie odejdzie bez tytułu - powiedział Glock.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość