Grand Prix Australii - okiem statystyka

Pętla w Melbourne liczy dokładnie 5,303 kilometra. Malowniczo położony tor wokół jeziora Albert Park, składa się z szesnastu zakrętów (6 lewych i 10 prawych). Kierowcy rywalizują na dystansie 58 okrążeń, pokonując łączny dystans o długości blisko 310 kilometrów. Rekord obiektu należy do Michaela Schumachera. Niemiec wykręcił swój najlepszy czas 1:24.125 w 2004 roku, za kierownicą czerwonego bolidu Ferrari. Tegoroczna edycja Grand Prix Australii będzie już 30. w historii. Pierwszą w 1985 roku wygrał Keke Rosberg (zawody na torze w Adelajdzie). W 1996 roku cyrk Formuły 1 przeniósł się z Adelajdy do Melbourne. Pierwszym kierowcą, który zwyciężył na torze w stanie Wiktoria był Damon Hill. Co ciekawe były mistrz świata zamknął także rozdział związany z królową sportów motorowych w Adelajdzie, wygrywając ostatni wyścig w historii obiektu położonego w południowej Australii.

[nextpage] Pole position wywalczone na australijskim torze wokół jeziora Albert Park nigdy nie było gwarantem zwycięstwa w wyścigu, a przynajmniej nie w połowie przypadków.

Z 18 dotychczasowych wyścigów w Melbourne, tylko ośmiu zawodników, którzy ustawili się na pierwszym polu startowym, było w stanie dojechać do mety na tej samej pozycji. Wśród liderów rywalizacji o pole position w Grand Prix Australii jest liczne grono zawodników, którzy trzykrotnie wywalczyli możliwość startu z pierwszej pozycji. Zdecydowanym liderem jest jednak Ayrton Senna.

Brazylijczyk nie miał niestety okazji poznać pętli w Melbourne, ale wcześniejsze edycje wyścigów na Antypodach były jego specjalnością. W Adelajdzie, gdzie pierwotnie organizowano zawody Formuły 1, Senna wygrał aż sześciokrotnie.

Ilość pole position wg kierowców:

Ilość pole position wg zespołów:

Ilość pole position wg producentów silników:

[nextpage]Mało jest obiektów w Formule, 1 na których rekordzistą pod względem ilości zwycięstw nie byłby Michael Schumacher.

Były kierowca Ferrari wygrał cztery edycje Grand Prix Australii - wszystkie w barwach stajni z Maranello oraz zawsze w sezonie, w którym sięgał później po tytuł mistrzowski. W tym roku rekord Niemca może wyrównać Jenson Button, który jest samotnym wiceliderem tej klasyfikacji, z trzema zwycięstwami. Anglikowi przyznaje się jednak mniejsze szanse niż np. Lewisowi Hamiltonowi, który w Melbourne wygrał tylko raz, w drugim sezonie startów w Formule 1.

Ilość zwycięstw wg kierowców:

Ilość zwycięstw wg zespołów:

Ilość zwycięstw wg producentów silników:

[nextpage]Weteranem, jeśli chodzi o ilość startów w Australii jest Jenson Button, co nie powinno jednak nikogo dziwić. Drugi najstarszy zawodnik w tegorocznej stawce ma na swoim koncie najwięcej okrążeń przejechanych jako lider w Gran Prix Australii.

Drugi w tej klasyfikacji, notabene kilka miesięcy starszy od Anglika, Kimi Raikkonen mógł poprawić ten wynik, gdyby nie przerwa w karierze, poświęcona na starty w WRC. Button jest również unikatem, jeśli chodzi o liczbę osiągniętych podium. Anglik zna wyłącznie smak szampana przeznaczonego dla zwycięzcy. Więcej, bo aż pięć wyścigów na podium ukończył Fernando Alonso. Kierowca Ferrari wygrał jednak tylko raz, w 2006 roku, gdy sięgał po drugie mistrzostwo świata w barwach Renault.

Ilość startów w GP Australii wg kierowców (obecnie startujący):

Ilość podiów wg kierowców (obecnie startujący):

Ilość okrążeń na prowadzeniu (obecnie startujący):