Niedawno sporym echem odbiła się jego wypowiedź na łamach "RedaktionsNetzwerk Deutschland". - Wraz z bratem wysyłamy 80 procent zarobków do domu - przyznał Granit Xhaka, który dodaje, że nie jest wielkim fanem motoryzacji. Na treningi Borussii Moenchengladbach przyjeżdżał smartem.
Skromności nauczyło go życie. Jego rodzice to imigranci z Kosowa. Choć Granit przez niemal całe życie związany był ze Szwajcarią, w rodzinne strony wracał co roku. - Codziennie spotykałem tam osoby, które nawet nie miały co jeść - opowiadał. Wiele osób twierdzi, że wyróżnia go także odpowiedzialność. Klucze powierzano częściej jemu niż starszemu półtora roku Taulantowi.
Wielka piłka
O futbolu na najwyższym poziomie Granit marzył od dawna. - Zawsze stawiam sobie długoterminowe cele. Nie można nauczyć się grać jak Cristiano Ronaldo w kilka miesięcy albo mieć tak dobrą lewą nogę jak Leo Messi. Chcę grać w jednym z najlepszych klubów świata - powiedział kilka miesięcy temu na łamach oficjalnej strony Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO Russell Crowe na meczu Polaków? "Czekamy na odpowiedź" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jego sen się spełnił. Dzięki znakomitej grze dla "Źrebaków" wywalczył transfer do Arsenalu. "Kanonierzy" zapłacili za niego 45 milionów euro. Dodatkowe pięć ma zostać przelane w ramach bonusów.
Przywódca Szwajcarii i nie tylko
Poprzedni sezon był dla Xhaki znakomity. Borussia Moenchengladbach rozpoczęła rozgrywki ligowe od pięciu porażek. Wtedy z pracy zrezygnował Lucien Favre, a tymczasowo zastąpił go Andre Schubert. Jak się później okazało - trener rezerw został z pierwszym zespołem na stałe.
Jedną z pierwszych decyzji Schuberta było przekazanie opaski kapitańskiej niespełna 22-letniemu Xhace. Stało się to tuż przed spotkaniem z FC Augsburg. - Otrzymałem ją kwadrans wcześniej i trochę mnie to zaskoczyło - wspominał.
Z zadaniem reprezentant Szwajcarii poradził sobie znakomicie. Wziął udział w przerwaniu złej passy i rozpoczęciu serii sześciu zwycięstw z rzędu. Między innymi dzięki niemu "Źrebakom" udało się wywalczyć awans do eliminacji Ligi Mistrzów.
W kadrze naszego sobotniego rywala Xhaka opaski już nie zakłada. Nosi ją najbardziej doświadczony Stephan Lichtsteiner. Mimo to na boisku liderem i tak jest zawodnik, który od przyszłego sezonu reprezentować będzie Arsenal. To jego uważa się za mózg zespołu i najważniejszą postać. Vladimir Petković oparł reprezentację o tego piłkarza. Wszystko dzięki mądrości oraz waleczności.
Mateusz Karoń